Reklama

Jak oglądać playoffy szóstego sezonu Ultraligi?

​Ledwo zdążyliśmy złapać oddech po emocjonującej końcówce regulaminowego sezonu Mistrzostw Polski League of Legends, a już zaczynają się playoffy. We wtorek, 27 lipca rusza faza zasadnicza szóstego sezonu.

Co, gdzie i jak?

Po siedmiu tygodniach rywalizacji w regulaminowym sezonie dotarliśmy do playoffów. 27 lipca rozpocznie się faza zasadnicza, w której weźmie udział pięć najlepszych drużyn Mistrzostw Polski League of Legends.

Pierwszy mecz odbędzie się 27 lipca o godzinie 17:30. Transmisję z całych playoffów można śledzić na antenie Polsat Games oraz kanałach Twitch i YouTube. Playoffy otworzy starcie w formacie BO5 pomiędzy Team ESCA Gaming i PDW, a dzień później, 28 lipca, K1CK zmierzy się z Illuminar Gaming.

Podobnie jak w kilku poprzednich sezonach, stawką jest nie tylko tytuł Ultraligi, ale również awans na European Masters. Najlepsze trzy drużyny playoffów pojadą na letnią edycję międzynarodowego turnieju. Playoffy rozgrywane są w drabince double elimination. Przegrany z meczu Team ESCA Gaming - PDW nie odpada więc z turnieju, tylko spada do dolnej części drabinki, skąd wciąż będzie mógł dostać się do wielkiego finału.

Reklama

Nikogo nie dziwi chyba fakt, że AGO jest po raz kolejny bardzo solidnym kandydatem do wygrania Ultraligi. Już teraz obrońcy tytułu osiągnęli swój plan minimum - awans na European Masters. Dzięki pierwszemu miejscu w regulaminowym sezonie AGO ROGUE przeszło od razu do drugiej rundy playoffów i czeka na zwycięzcę meczu TEG - PDW. Trzecie miejsce w playoffach oznacza oczywiście przejście przez fazę Play-In EU Masters, czego AGO chce uniknąć. Nawet gdyby jakimś cudem wszystko posypało się w planie AGO na resztę sezonu, wciąż zobaczymy ich na międzynarodowym turnieju.

Najciekawszą moim zdaniem drużyną szóstego sezonu jest Team ESCA Gaming. W przed sezonowych power rankingach eksperci wspominali o sile podstawowej czwórki - AGO, K1CK, PDW, IHG - ale trudno było wybrać tę piątą drużynę, która ma szansę powalczyć w playoffach o EU Masters. Już po pierwszym udanym tygodniu w to miejsca wskoczyła ESCA i z drugiej pozycji tuż obok AGO nie spadła nawet na chwilę. Podczas gdy pozostała trójka walczyła między sobą o miejsca w TOP5, ESCA sprawnie radziła sobie z większością rywali, z tygodnia na tydzień udowadniając swoją siłę.

Warto mieć jednak na uwadze fakt, że Team ESCA Gaming nie widzieliśmy jeszcze w playoffach. Faza zasadnicza, gdzie presja jest znacznie większa, a mecze rozgrywane są w formacie BO5, rządzi się nieco innymi prawami. Liczy się również umiejętność adaptacji, szybka analiza przegranych pojedynków i wyciąganie wniosków z popełnionych błędów z mapy na mapę. ESCA ma w swoim składzie dobrych graczy, ale wciąż nie wiemy, jak poradzą sobie w nowych warunkach i czy nie ulegną pod presją doświadczonych drużyn pokroju K1CK czy PDW.

Wszystko wskazuje na to, że mamy przed sobą bardzo ciekawe playoffy. Team ESCA Gaming może sporo namieszać, jeżeli uda im się utrzymać formę z regulaminowego sezonu, PDW ma wystarczająco talentu w składzie, żeby obdarzyć trzy różne drużyny, a wieloletnie doświadczenie zawodników K1CK na pewno przyda się w playoffach.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy