Reklama

Kinguin drugą drużyną ESEA Premier S28 Europe

Zakończył się rywalizacja w ESEA Premier Season 28 Europe. W finale ligi pojawiło się Kinguin, które uznało jednak wyższość rywala.

„Pingwiny” w dość pewnym stylu przedarły się do finałowego pojedynku, gdzie musiały zmierzyć się z 3DMAX. W większości francuska formacja już podczas pierwszej fazy zmagań pokazywała się z dobrej strony, przenosząc swoją formę na zmagania w drabince pucharowej.

Inauguracyjna mapa pomiędzy finalistami była wyrównana. „KGN” rozegrało nieco słabiej pierwszą połowę od przeciwnika, zdobywając w niej sześć punktów. Po zmianie stron gra między zespołami bardziej się zacieśniła, co jednak w konsekwencji pozwoliło Bryanowi „Maka” Candzie i spółce doprowadzić do pozytywnego dla nich zakończenia odsłony.

Następnie drużyny przeniosły się na mirage, gdzie Wiktor „TaZ” Wojtas i spółka wcześnie przejęli inicjatywę. Polacy skutecznie atakowali bombsite'y, dzięki czemu zbudowali oni solidną zaliczkę punktową (12:3). 3DMAX nie złożyło jednak broni, najpierw doprowadzając do dogrywki, by w niej przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, tym samym zostając mistrzem 29. sezonu ESEA Premier.

Kinguin – 3DMAX 0:2 (13:16 – cache, 17:19 – mirage)

TOP 4 ESEA Premier Season 28 Europe
:

1. 3DMAX – 16.650$
2. Kinguin – 9.250$
3. Red Reserve – 5.550$
4. EURONICS – 5.550$

Reklama

Patryk Głowacki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Kinguin | 3dmax
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy