Reklama

Klęska polskich drużyn w europejskich rozgrywkach Rainbow Six

​Ubiegły weekend nie był najlepszy dla polskich drużyn w europejskich rozgrywkach Rainbow Six: Siege. Wszystkie nasze ekipy startujące w European Open Clash poniosły porażkę w 1/8 finału i nie awansowały do dalszej fazy.

W turnieju European Open Clash organizowanym przez FACEIT wystąpiły trzy nasze formacje - XPG Invicta, AVEZ Esport oraz POLSKA GUROM. Wobec każdej z naszych drużyn polscy kibice mieli oczekiwania w sprawie awansu.

Niestety jednak musieli obejść się smakiem i przeżyć nie lada zawód. Pierwszym polskim zespołem, jaki kibice mogli ujrzeć podczas turnieju było XPG Invicta. Rywalem naszych rodaków było ROGUE.

Mecz jednak był "teatrem jednego aktora".  XPG poniosło najpierw porażkę 7:1 na mapie Consulate, a na Border zdobyli zaledwie jeden punkt więcej i z łącznie trzema zdobytymi rundami zakończyli występ w turnieju.

Reklama

Odrobinę lepiej poradziło sobie AVEZ Esport. "Ośmiornice", które stanęły do potyczki z Chaos nawiązały walkę na pierwszej mapie Coastline, którą jednak przegrały 8:6. Villa należała już jednak tylko do Szwedów, którzy ostatecznie pokonali Polaków 2:0.

Trzecia z polskich ekip - POLSKA GUROM również nie zdołała wygrać nawet jednej mapy w systemie BO3. Naprzeciw naszym reprezentantom stanęła słynna organizacja Natus Vincere. Nie dała ona jednak większych szans PG. Dwukrotny wynik siedem do trzech dla Na’Vi przekreślił szanse polskich drużyn na awans do ćwierćfinału European Open Clash.

Słabe rezultaty polskich ekip udowodniły, że nasze drużyny mają jeszcze sporo do nadrobienia względem europejskiej czołówki. Rodzime Rainbow Six przeżywa renesans i niewykluczone, że w najbliższym czasie któraś z formacji nawiąże bliższą walkę z zagranicznymi rywalami.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Rainbow Six
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy