Reklama

Kolejne Call of Duty to Red Door?

​Gracze są przekonani, że kolejna odsłona popularnej serii Call of Duty otrzyma podtytuł Red Door i skoncentruje się na okresie Zimnej Wojny, i związanymi z nią tajnymi operacjami na całym świecie. Rewelacje pochodzą wprost z plików wewnętrznej wersji testowej, jaka pojawiła się w sieci.

Niejaki "Prototype Warehouse" dokładnie przeczesał wszystkie pliki, ujawnione nieopatrznie przez Microsoft Store. Znalazł sporo interesujących fraz, takich jak "Morze Czarne", "KGB", "Miami", "Moskwa" czy "Czołg". Do tego "Satelita" i tym podobne. O mapie "Czołg" mówiło się już w czerwcu.

Są też nazwy misji - wstępne lub też ostateczne. "Ger_stakeout" sugeruje na przykład, że w Niemczech zajmiemy się śledzeniem wroga. Dwie misje z przedrostkiem "Nam" wskazują tymczasem, że odwiedzimy także Wietnam. "Nic_revolution" zapowiada za to rewolucję w Nikaragui.

Reklama

Jest też sporo misji z przedrostkiem "Rus", znaczenia których chyba nie trzeba wyjaśniać. Gracze znaleźli pewne wskazówki także w darmowym trybie Warzone, który wraz z premierą nowej gry doczeka się zapewne aktualizacji i nowych treści. Tutaj słowa kluczowe to "Las" czy też "Rosja".

Brzmi ciekawie, ale to nie wszystkie odkryte informacje. Szybko okazało się bowiem, że kilku graczom udało się... pobrać i włączyć tajną wersję testową z Microsoft Store na Xbox One. Gra znajduje się w sekcji na wersje demonstracyjne i nosi tytuł Call of Duty: Black Ops CIA, co sugeruje jej tematykę.

Niestety, przedsiębiorczy gracze po włączeniu tajemniczej pozycji nie są w stanie przejść dalej niż poza ekran startowy. Wszystkie te "Red Door" czy też "Black Ops CIA" to najpewniej kodowe nazwy, które nie są jeszcze ostateczne, lecz wyraźnie widać, w jakim kierunku podąży popularna seria.

Na początku sierpnia w Warzone startuje piąty sezon zmagań rankingowych, więc można spodziewać się kolejnej aktualizacji. A jak dobrze widać na powyższych przykładach, każda łatka to także świeża porcja informacji na temat przyszłości cyklu. Activision powinno chyba być nieco ostrożniejsze.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy