Reklama

LCS, Wiosna 2021 – podsumowanie czwartego tygodnia

​Tabela LCS powoli zaczyna wyglądać tak, jak przewidywała to większość ekspertów podczas preseasonu. Cloud9 buduje sobie solidną przewagę na szczycie, a Team Liquid zaczyna gonić konkurencję.

Piątek, 26 lutego:

  • Cloud9 - Golden Guardians 1:0
  • Team Liquid - TSM 0:1
  • Evil Geniuses - FlyQuest 1:0
  • CLG - 100 Thieves 0:1
  • Immortals - Dignitas 0:1

Sobota, 27 lutego:

  • Team Liquid - FlyQuest 1:0
  • Cloud9 - Evil Geniuses 1:0
  • Dignitas - 100 Thieves 0:1
  • TSM - CLG 1:0
  • Golden Guardians - Immortals 0:1

Niedziela, 28 lutego:

Reklama
  • FlyQuest - TSM 1:0
  • 100 Thieves - Cloud9 0:1
  • Immortals - Team Liquid 0:1
  • Golden Guardians - Evil Geniuses 0:1
  • Dignitas - CLG 0:1

Najbardziej jasna aktualnie jest sytuacja na samym dole tabeli LCS. Golden Guardians to zdecydowanie najgorsza aktualnie drużyna ligi. W kilku grach potrafili wypracować sobie solidną przewagę i zaskoczyć faworytów dobrymi zagraniami, ale chwilę później pokazywali, że nie wiedzą co zrobić ze zdobywanym poprzez liczne eliminacje złotem. CLG do końca sezonu prawdopodobnie zdobędzie jeszcze kilka zwycięstw, ale nic nie wskazuje na to, żeby mieli wydostać się z dołu tabeli i powalczyć o playoffy.

Pozostałą ósemkę trudno byłoby ustawić teraz w jasnej kolejności od najlepszego do najgorszego. Cloud9 na pewno zasługuje na swoje pierwsze miejsce. W tym tygodniu zagrali dwa trudniejsze mecze i wybrnęli z nich bez większego problemu. Po wątpliwym finale Lock Inu i chwiejnych początkach Perkza C9 wreszcie zaczyna wyglądać dobrze. W następny weekend czekają ich mecze z TSM i Team Liquid, które powinny podkreślić aktualną formę drużyny i pomóc fanom budować oczekiwania na końcówkę regulaminowego sezonu.

100 Thieves z kolei bardzo dobrze zaczęło sezon. Podczas gdy TSM cały czas szukało swojego stylu, a Team Liquid zaliczało jedno potknięcie za drugim, 100T sprawnie rozprawiało się z rywalami. Im dalej w las, tym wyraźniej widać chociażby problemy Damonte z aktualną metą, do gry drużyny wkrada się coraz więcej błędów i przestają wyglądać jak druga drużyna LCS. Tego samego nie można powiedzieć o TSM, które mimo porażki z FlyQuest dalej wygląda silnie i będzie walczyć wiosną o wysokie miejsca w playoffach.

Aktualna tabela LCS daje do zrozumienia, że czeka nas bardzo ciekawa końcówka sezonu. Każda z drużyn ma do rozegrania jeszcze sześć spotkań. Cloud9 będzie bronić swojego pierwszego miejsca, 100 Thieves próbuje wrócić do formy sprzed kilku tygodni, a w dolnej części TOP6 wciąż czają się takie drużyny jak Evil Geniuses czy Team Liquid, które w każdej chwili mogą się przebudzić i przejechać po swojej konkurencji.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: LCS
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy