Reklama

League of Legends: Koreańska gra zmieniła nick polskiego gracza

​Jeden z najlepszych polskich esportowców - Marcin "Jankos" Jankowski został...bohaterem gry wideo. Koreańczycy stworzyli grę pod tytułem League Manager 2022. Jednak jego pseudonim ze względu na sprawy licencyjne został zmieniony i obecność Polaka nie jest oficjalna.

Wielu z nas pamięta z dzieciństwa gry sportowe, które nie miały licencji na poziomie serii FIFA czy Pro Evolution Soccer. Takie produkcje zazwyczaj nawet nie próbowały łamać prawa i wydawać czegoś, do czego nie mają wykupionych licencji. Twórcy zazwyczaj używali przekręconych imion i nazwisk, by nie narazić się na proces, że mowa o faktycznym sportowcu.

W praktyce było to tak dokonane, że gracz doskonale wiedział, który wirtualny zawodnik odpowiada temu prawdziwemu. Nie było o to trudno, bo na przykład "Liunel Mussi" odpowiadał Leo Messiemu, czy "Jane Achonan" imitował słynnego fińskiego skoczka Janne Ahonena.

Reklama

W naszym kraju najbardziej popularną tego typu produkcją były Skoki Narciarskie. Producenci mieli jedynie prawa do kadry polskich skoczków, a całą grę reklamował sam Adam Małysz. Produkcja była w Polsce bardzo popularna, bo jej wydawanie przypadało na czasy "Małyszomanii". Okazuje się, że teraz w Korei Południowej pojawił się produkt, który skorzystał z podobnego rozwiązania, jak wyżej wspomniane tytuły sprzed kilkunastu lat.

Mowa o League Manager 2022. Na Steamie pojawiła się w 24 listopada i cieszy się powodzeniem wśród konsumentów. Można zarządzać najlepszymi drużynami League of Legends na świecie. Producenci jednak nie wykupili praw do używania prawdziwych pseudonimów graczy.

Dlatego też nasz zawodnik Marcin "Jankos" Jankowski jest nazwany "Jknaos", a "Selfmade" jest oznaczony jako "Sflemade". Dla fanów wygląda to bardzo komicznie, ale jeśli tytuł będzie grywalny, a rozwiązania gameplayowe odpowiednio zaimplementowane, to prawdopodobnie nie powinno przeszkadzać wielu użytkownikom.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy