Reklama

League of Legends - kto jedzie na Worldsy 2024? Znamy reprezentantów Europy

Za nami kolejny sezon regionalnych rozgrywek League of Legends. LEC dobiegło końca i zostało już tylko najważniejsze wydarzenie roku - Mistrzostwa Świata, które wyłonią najlepszą drużynę tego sezonu.

Wielki sezon G2 Esports

G2 Esports pozostaje najlepszą organizacją w europejskim League of Legends. Dużo działo się w tym roku regionalnych rozgrywek, regularnie słyszeliśmy o potencjalnych zaskoczeniach i sugerowano, że drużynę Capsa ktoś może niedługo zrzucić z tronu. Ostatecznie tytuł zwycięzcy letniego finału trafił jednak właśnie do G2 Esports, a korona na ich głowie pozostanie przez kilka najbliższych miesięcy. 

Co ważniejsze, G2 udało się w tym roku dokonać czegoś, co wychodzi bardzo niewielu organizacjom na świecie. W ręce tej organizacji trafiły bowiem wszystkie możliwe tytuły LEC. G2 wygrało zimę, wiosnę, lato, a później zgarnęli czwarty tytuł w finałowej rywalizacji pomiędzy najlepszą szóstką Europy. Mimo że do ostatniego turnieju wchodzili z pewnym awansem na Mistrzostwa Świata, dotarli do samego końca i pokonali Fnatic. 

Reklama

Nie da się jednak ukryć, że szczególnie w ostatnich tygodniach LEC, droga G2 Esports była wyboista, pełna potknięć i drużyna była bardzo blisko odpadnięcia z turnieju. Finały sezonu rozpoczęli w końcu od porażki z MAD Lions. Po pięciu mapach polegli w pierwszej rundzie i musieli rozegrać dodatkowe dwa BO5 w dolnej drabince, aby awansować do finału. Po drodze było też kolejne, pełne BO5 i reverse sweep przeciwko BDS. W pewnym momencie byli więc nawet o jedną mapę od eliminacji i zakończenia marzeń o poczwórnej koronie. 

Ostatecznie walka o tytuł ponownie sprowadziła się do starej jak świat rywalizacji pomiędzy G2 Esports a Fnatic. Dwie, legendarne w Europie organizacje zmierzyły się w wielkim finale w meczu, który już pierwszą mapą zapewnił nam emocje, jakich nie widzieliśmy przez cały ten turniej. Chociaż mecz zakończył się wynikiem 3:1, bywał wyrównany, pełny zwrotów akcji i dostarczył niemalże wszystkiego, czego spodziewaliśmy się po wielkim finale. 

Właśnie G2 Esports i Fnatic pojadą właśnie na tegoroczne Mistrzostwa Świata. Drużyna Capsa awansowała na turniej z pierwszego miejsca i teoretycznie powinna mieć najbardziej komfortową pozycję do wyjścia z grupy. Ekipa Humanoida z kolei również trafi prosto do głównego eventu i może w pierwszej rundzie zmierzyć się z nieco silniejszym rywalem.

Polak na Mistrzostwach Świata

Jeszcze niedawno niezmiennym elementem większości sukcesów G2 Esport był Marcin "Jankos" Jankowski. Pozostaje on najpopularniejszym Polakiem na światowej scenie League of Legends i chociaż nie widujemy go ostatnio na międzynarodowych arenach, cieszy się w regionie dużą popularnością i pokazuje, że może dalej walczyć z najlepszymi. Na szczęście brak Jankosa nie oznacza, że na Worldsach nie zobaczymy żadnego naszego rodaka.

Regularne zawirowania na europejskiej scenie i wątpliwą momentami formę niektórych czołowych drużyn wykorzystało w tym roku MAD Lions. Hiszpańska organizacja postawiła w tym roku na liczne roszady i zbudowanie składu wokół swojego junglera. Elyoyę wspierało w rezultacie trzech Hiszpanów - Myrwn, Supa oraz Alvaro - i jeden Polak - Bartłomiej "Fresskowy" Przewoźnik

Po pierwszym, bardzo zaskakującym zwycięstwie z G2 Esports MAD Lions zapewniło sobie miejsce w najlepszej trójce finałów sezonu i to właśnie oni pojadą na tegoroczne Mistrzostwa Świata obok G2 i Fnatic. Polakowi i czwórce Hiszpanów przyjdzie jednak zaczynać rywalizację na Worldsach od inauguracyjnej fazy Play-In. Znajdują się tam drużyny ze słabszych regionów oraz zdobywcy ostatnich miejsc w głównych regionach (LCS, LCK i LPL), którzy powalczą o cztery miejsca w głównym evencie Mistrzostw Świata. 

Po losowaniu Worlds Play-In, które odbyło się po finale pomiędzy G2 a Fnatic, wiemy już, kto będzie pierwszym rywalem MAD Lions w nadchodzącym turnieju. Trzeci seed Europy zmierzy się z Vikings Esports, drugą drużyną Wietnamu. Jeżeli uda im się wyjść zwycięsko z tego meczu do wygrania pozostaje im jeszcze tylko jedno spotkanie, aby zdobyć miejsce w TOP4. 

Faza Play-In Mistrzostw Świata 2024 25 września 2024 roku, a 3 października rozpocznie się główny event.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends | G2 Esports
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy