Reklama

League of Legends, Worlds 2023 - pierwszy triumf Europy. Wyniki fazy Play-In

Team BDS triumfuje na Mistrzostwach Świata League of Legends. Zakończył się pierwszy etap tegorocznych Worldsów, który dwóm drużynom zapewnił awans do głównej części turnieju.

Wyniki grupy A:

  • LOUD - GAM Esports 2:0
  • R7 - PSG 0:2
  • GAM Esports - R7 2:0
  • LOUD - GAM Esports 0:2

Wyniki grupy B:

  • BDS - Team Whales 1:2
  • DetonatioN FM - CTBC Flying Oyster 0:2
  • Team Whales - CTBC Flying Oyster 2:1
  • CTBC Flying Oyster - BDS 0:2

Wyniki meczów o awans:

  • Team Whales - GAM Esports 1:3
  • PSG - BDS 2:3

Pierwszy reverse sweep i Play-Iny pełne niespodzianek

Zanim rozpoczął się jeszcze pierwszy etap tegorocznych Mistrzostw Świata, większość fanów zapowiadała awans BDS oraz PSG Talon. Reprezentant Tajwanu od wielu lat jest znany jako jedna z najlepszych drużyn słabszych regionów i regularnie jeździ na MSI oraz Worldsy, okazjonalnie mieszając nieco w stawce i zaskakując lepsze drużyny.

Reklama

Plan widzów pokrzyżowało niestety pierwsze BO3 rozegrane przez Team BDS. Reprezentanci LEC bardzo dobrze rozpoczęli tę serię, Adam całkowicie zdominował całe spotkanie i wydawało się, że po zwycięstwie z Golden Guardians BDS tylko nabrało skrzydeł. Zawodnicy potem zrobili się jednak zbyt pewni siebie, zaczęli popełniać błędy.

Team Whales pokazało w rezultacie, na co ich stać, wykorzystali słabszą formę BDS i podczas gdy GAM Esports spadało do drabinki przegranych, druga drużyna Wietnamu już po dwóch BO3 zapewniła sobie szansę na awans do Mistrzostw Świata. Niedługo później stanęły obok nich GAM, PSG oraz Team BDS.

Pierwszy mecz kwalifikacyjny był w rezultacie starciem pomiędzy dwoma reprezentantami Wietnamu. Chociaż Team Whales szybciej doszło do tego momentu i rozpoczęło swoją przygodę z Worldsami od zaskoczenia jednej z najlepszych drużyn Play-Inów, to GAM Esports wyszło górą z tego spotkania. Powtórzył się scenariusz z Vietnam Championship Series i Levi wraz ze swoją drużyną tym samym wynikiem rozprawili się ze swoim rywalem.

Znacznie więcej emocji zapewniło nam starcie PSG Talon z Team BDS. W oczach wielu osób to reprezentanci Tajwanu byli tutaj faworytem i po dominacji w fazie grupowej Play-Inów mogli odesłać do domu czwartą drużynę europejską. Po dwóch pierwszych mapach dokładnie tak wyglądał ten mecz. Team BDS znów popełniało poważne błędy, PSG zdawało się bardzo pewne i szybko wyszli na prowadzenie 2:0.

Kiedy wydawało się, że BDS skończyła się już energia i niedługo stracą swoją szansę na rywalizację z najlepszymi drużynami na świecie, rozpoczął się widowiskowy comeback. Głównym źródłem emocji w kolejnych trzech mapach był oczywiście Adam. Najpierw w jego ręce trafił Olaf, później Garen i podobnie jak wielu innych przeciwników BDS, zaskoczyły one na tyle, żeby zdominować niemalże całą grę. Ostatnia gra była dużo bardziej wyrównana, a Dariusowi nie było łatwo, ale pewność siebie w końcówce i udany teamfight po 44 minutach zapewniły BDS awans do kolejnego etapu turnieju.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy