Reklama

LEC, Lato 2021 – wyniki czwartego tygodnia

​Za nami jeden z ciekawszych tygodni letniego sezonu LEC. Rogue awansuje na pierwsze miejsce obok Misfits, Fnatic przegrywa pierwszy mecz od kilku tygodni, a G2 spada poza najlepszą szóstkę.

Piątek, 2 lipca:

  • Vitality - Astralis 0:1
  • SK - Rogue 0:1
  • Misfits - MAD Lions 0:1
  • Schalke 04 - Fnatic 1:0
  • G2 - Excel 0:1

Sobota, 3 lipca:

  • Vitality - Excel 0:1
  • Schalke 04 - Astralis 0:1
  • SK - Fnatic 0:1
  • Misfits - G2 1:0
  • Rogue - MAD Lions 1:0

Mimo imponujących wyników Rogue oraz Misfits, najgłośniejszym tematem dyskusji w kontekście letniego sezonu LEC pozostaje G2 Esports. Przez ostatnie tygodnie większość widzów miała dalej z tyłu głowy widowiskowe comebacki przeciwko Fnatic, szalone gry, które ostatecznie padały łupem jednej z najpopularniejszych europejskich organizacji. Aktualnie G2 przegrało aż cztery gry z rzędu, a porażka z Misfits, gdzie po jednej, niezrozumiałej decyzji oddali przewagę 10 tysięcy złota, doskonale podsumowuje ich letnią formę.

Reklama

Na twarzach zawodników nie widać już uśmiechów, tylko frustrację. G2 na ten moment wygląda na słabą drużynę i pozostaje tylko pytanie, czy uda im się coś z tym zrobić przez następnych kilka tygodni. Nie ulega wątpliwości, że ich potencjał jest ogromny i w szczycie swojej formy dominowali nad większością drużyn w stawce. W tym roku oglądamy jednak zupełnie inne G2, które musi szybko podnieść się z ostatniej serii porażek, jeżeli chcą myśleć o awansie do playoffów z wyższych pozycji.

Zaskakująco dobry weekend mają za sobą Astralis oraz Excel. Obie te drużyny wygrały swoje spotkania i z wynikiem 4-5 wskoczyły do najlepszej szóstki LEC. Sytuacja w tabeli jest wciąż bardzo wyrównana, a jedna porażka w następnej kolejce może zrzucić ich z powrotem poza TOP6. Zobaczyliśmy jednak mocną stronę dwóch drużyn, po których nie spodziewaliśmy się takiej formy.

Coraz gorzej sezon układa się w rezultacie dla nowej drużyny Selfmade’a. Vitality zaliczyło porażki z dwiema gwiazdami minionego tygodnia i znajduje się aktualnie w tej samej sytuacji co G2 Esports. Może ich potencjał nie jest tak wysoki, ale spodziewaliśmy się po nich dużo więcej. Druga połowa sezonu musi być w wykonaniu Vitality dużo stabilniejsza, jeżeli chcą powalczyć w playoffach o awans na Mistrzostwa Świata.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy