Reklama

LEC, Lato 2022 - zapowiedź ósmego tygodnia

Regulaminowy sezon LEC dobiega końca. Zgodnie z objętą kilka splitów temu tradycją, na deser dostajemy Super Tydzień i aż trzy dni pełne rywalizacji na europejskiej scenie. Osiem drużyn wciąż walczy o ostatnie pięć miejsc w playoffach.

Piątek, 12 sierpnia:

  • BDS - Misfits
  • Vitality - SK
  • Rogue - Excel
  • Fnatic - Astralis
  • MAD Lions - G2

Sobota, 13 sierpnia:

  • BDS - Rogue
  • SK - Excel
  • MAD Lions - Astralis
  • Vitality - Fnatic
  • Misfits - G2

Niedziela, 14 sierpnia:

  • Excel - Astralis
  • BDS - MAD Lions
  • SK - G2
  • Vitality - Rogue
  • Misfits - Fnatic

Tabela LEC przed rozpoczęciem ostatniego tygodnia prezentuje się następująco:

Walka na dwóch frontach

Dawno nie mieliśmy takiego zamieszania w LEC. Większość sezonów upływała nam pod znakiem dominacji paru drużyn. Oglądaliśmy rywalizację na górze tabeli i regularne roszady w środku. Tym razem jednak chaos panuje od pierwszego tygodnia i nic nie wskazuje na to, żeby ostatnia kolejka miała coś zmienić w tej kwestii. Na ten moment wiemy jedynie, że MAD Lions ma gwarantowane miejsce w playoffach, a BDS nie ma szans się do nich dostać.

Reklama

Jeżeli bliżej przyjrzycie się grafice opublikowanej na Twitterze LEC, zobaczycie, że podczas ostatniego tygodnia będziemy obserwować starcia na dwóch frontach. Pierwszy z nich to oczywiście górna część tabeli. Większość tych drużyn musiałaby się bardzo postarać, żeby nie zakwalifikować się do playoffów, ale wciąż duże znaczenie będzie miało miejsce, które zajmą w regulaminowym sezonie.

Dla niektórych drużyn ma to większe znaczenie niż dla innych. O seedingu w playoffach decydują bowiem Championship Points. W dużo gorszej sytuacji znajduje się w rezultacie MAD Lions, które zaliczyło sporą wpadkę w wiosennym sezonie i ma na swoim koncie zaledwie 20 punktów. W podobnej sytuacji jest Vitality. Bezpieczniej czują się z kolei G2 czy Rogue prowadzące w rankingu Championship Points.

Na drugim froncie odbędzie się walka o ostatnie miejsce w playoffach pomiędzy Astralis, Excel i Fnatic. Szansę na sprawienie dużej niespodzianki ma oczywiście również SK, ale mają oni przed sobą starcia z trzema silnymi drużynami, co znacząco utrudni im życie. Będziemy przyglądać się więc przede wszystkim trójce z siedmioma zwycięstwami na koncie, która odbędzie nawet parę bezpośrednich spotkań.

Czeka nas bardzo emocjonująca końcówka sezonu. Każda z drużyn ma do zagrania aż trzy mecze, co sugeruje, że nie może odbyć się bez niespodzianek. Po wszystkich 15 spotkaniach, w niedzielę wieczorem, dowiemy się, które drużyny awansują do playoffów i jak dokładnie będzie prezentować się drabinka fazy zasadniczej.

Wszystkie mecze LEC z polskim komentarzem możecie oglądać na kanałach Twitch i YouTube Polsat Games.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy