LEC, Lato 2022 – zapowiedź pierwszego tygodnia
League of Legends wraca do Europy. Letni sezon najlepszych europejskich rozgrywek rozpoczyna się już w piątek, 17 czerwca. W pierwszym tygodniu zobaczymy łącznie aż 15 spotkań pomiędzy najsilniejszymi drużynami LEC.
Piątek, 17 czerwca:
- Vitality - MAD Lions
- BDS - SK
- Misfits - Excel
- G2 - Astralis
- Rogue - Fnatic
Sobota, 18 czerwca:
- BDS - Astralis
- SK - MAD Lions
- Vitality - Misfits
- Fnatic - Excel
- Rogue - G2
Niedziela, 19 czerwca:
- Misfits - Astralis
- Vitality - BDS
- SK - Fnatic
- G2 - Excel
- Rogue - MAD Lions
Format LEC ponownie nie uległ zmianie. Latem zobaczymy dokładnie ten sam sezon, jaki oglądaliśmy wiosną tego roku. Regulaminowy sezon składa się łącznie z ośmiu tygodni i dobiega końca 14 sierpnia. Podobnie jak w poprzednim splicie, pierwszy i ostatni tydzień to "Super Tygodnie", podczas których drużyny rywalizują codziennie, od piątku do niedzieli.
Wszystkie mecze rozgrywane są w formacie BO1, a po podwójnym Round Robin sześć drużyn awansuje do playoffów. Pierwsze cztery rozpoczynają rywalizację od drabinki wygranych, a dwie ostatnie rozstawione zostają od razu w drabince przegranych. Z tej szóstki najlepsza trójka jedzie na Mistrzostwa Świata 2022.
Nikogo nie zdziwi chyba fakt, że wśród największych faworytów letniego sezonu znajdują się Fnatic, Rogue i G2 Esports. Po playoffach zeszłego sezonu i występie na MSI powątpiewanie w nowy skład G2 zniknęło, a drużyna Jankosa awansowała na miejsce w power rankingach obok Rogue oraz Fnatic.
Jedyną obawą w kontekście G2 jest aktualnie niewielka przerwa pomiędzy sezonami, jaką mają wszyscy uczestnicy Mid-Season Invitationala. Pozostałe drużyny od tygodni trenują już na nowym patchu i oswajają się z odważnymi zmianami wprowadzonymi przez Riot. G2 scrimowało mniej, w pierwszych tygodniach nie powinni mieć zbyt trafnego spojrzenia na metę i może kosztować ich to kilka porażek.
Fnatic i Rogue nie zmienili nic w swoich składach i pozostają po prostu silnymi kandydatami do awansu na Mistrzostwa Świata. Rogue dalej ma oczywiście łatkę drużyny przegrywającej w najgorszych momentach i nie inaczej było ostatnim razem, ale wciąż miało to miejsce w finale playoffów. Historia pokazała również, że jest to drużyna mocna w BO1, co powinno ponownie przełożyć się na ich występ latem.
Fnatic z kolei ma kredyt zaufania ze względu na swój skład. Na papierze drużyna ta wciąż wygląda fenomenalnie i chociaż mimo protestów fanów w drużynie został Razork, wciąż mają oni wystarczająco doświadczonych i mocnych graczy, żeby zdominować ten sezon. Pozostaje jedynie kwestia tego, jak czują się na nowym patchu zawodnicy i z jaką formą pojawią się na Summoner’s Rift.
Równie interesująco zapowiada się rywalizacja o trzy pozostałe miejsca w playoffach. Do MAD Lions dołączył wreszcie Nisqy, Vitality zrezygnowało z Selfmade’a w imię Haru, koreańskiego junglera, który narobił wokół siebie sporo zamieszania, grając chwilę w FPX, a w Misfits cały czas zostaje gwiazda poprzedniego sezonu, Vetheo. Do tej trójki można śmiało dorzucić jeszcze co najmniej dowodzone przez Mikyx’a Excel.
Gdyby okazało się, że któreś z trójki SK, BDS i Astralis, drużyn z dołu tabeli zacznie grać powyżej oczekiwań większości ekspertów i fanów, rywalizacja o TOP6 w tym sezonie LEC może być bardzo interesująca. Na pierwszy rzut oka nie zmieniło się wiele, ale w praktyce transfer Nisqy’ego czy Haru wzbudza wśród widzów sporo emocji i będą to zawodnicy warci obserwowania, szczególnie w pierwszych tygodniach regulaminowego sezonu.
Wszystkie mecze LEC z polskim komentarzem możecie oglądać na kanałach Twitch i YouTube Polsat Games. Transmisja z inauguracyjnego meczu letniego splitu rozpoczyna się w piątek, 17 czerwca o godzinie 17:45.