Reklama

LEC, podsumowanie wyników - tydzień 1

​Europejskie League of Legends wreszcie wróciło! Już w pierwszym tygodniu dostaliśmy kilka niespodzianek, widowiskowych spotkań oraz zwiastunów emocjonującego sezonu, który dopiero się rozpoczął.

Piątek, 24 stycznia:

  • G2 Esports - MAD Lions 1:0
  • SK Gaming - Team Vitality 1:0
  • Rogue - Misfits Gaming 1:0
  • Excel Esports - Schalke 04 1:0
  • Fnatic - Origen 0:1

Sobota, 25 stycznia:

  • Team Vitality - MAD Lions 0:1
  • Excel Esports - Rogue 0:1
  • Origen - Schalke 04 1:0
  • Fnatic - Misfits Gaming 1:0
  • SK Gaming - G2 Esports 0:1

Pierwszy tydzień dał polskim fanom bardzo dużo powodów do radości. Jeżeli murem stoicie za Vitality, nie był to co prawda zbyt udany weekend, jednak zarówno G2 Esports, jak i Rogue mają już na swoim koncie po dwa zwycięstwa. Selfmade zaliczył również swój debiut w barwach Fnatic, przegrywając spotkanie tygodnia z Origen, ale później rozprawiając się z Misfits.

Reklama

Większość europejskich oczu było jednak zwróconych w kierunku aktualnych Mistrzów regionu, G2 Esports. Kiedy wydawało się bowiem, że skład pozostanie niezmieniony i spróbuje rozegrać ten sam sezon, kończąc go jedynie wygraniem Worldsów, Grabbz i spółka pokusili się o kolejny role swap. Tym razem miejscami zamienili się Caps i Perkz.

Chociaż G2 zakończyło ten tydzień dwoma zwycięstwami i wydawać by się mogło, że niezależnie od pozycji poszczególnych graczy, pozostaną na szczycie, oba mecze były bardzo dalekie od perfekcji. Szczególnie ten przeciwko MAD Lions, gdzie G2 zaliczyło słaby early game i zaczęło wracać do gry dopiero na błędach Humanoida. Ostatecznie prawdziwe egzaminy dla nowej drużyny Jankosa przyjdą w drugim i trzecim tygodniu, kiedy przyjdzie im się zmierzyć odpowiednio z Origen oraz Fnatic.

To właśnie Origen pozostawiło po sobie najlepsze wrażenie po pierwszym tygodniu. Przy okazji swoich VOD Review na streamie YamatoCannon wspominał, że jego zdaniem jest to teraz najsilniejsza ekipa w Europie. Origen wygrało swój mecz z Fnatic, a dzień później pokonali również Schalke. Jeżeli w przyszłym tygodniu zwycięsko wyszliby ze starcia z G2, można śmiało zacząć wracać myślami do wiosny zeszłego roku, kiedy to Origen skończyło na drugim miejscu regulaminowego sezonu. 

Tomasz Alicki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy