Reklama

LEC, Wiosna 2022 – wyniki drugiej rundy playoffów

​Rywalizacja w fazie zasadniczej LEC powoli dobiega końca. W miniony weekend fani League of Legends obejrzeli trzy serie BO5, które wyłoniły trzy najlepsze drużyny w Europie. Na polu bitwy zostali Fnatic, Rogue i G2 Esports.

Piątek, 1 kwietnia:

  • G2 Esports - Vitality 3:0

Sobota, 2 kwietnia:

  • Rogue - Fnatic 3:2

Niedziela, 3 kwietnia:

  • Misfits - G2 Esports 0:3

Drabinka playoffów po zakończeniu ostatnich meczów prezentuje się następująco:

Weekend dla miłośników europejskiego League of Legends rozpoczął się już w piątek, kiedy G2 Esports zmierzyło się z Vitality. Już samo starcie Perkza ze swoją byłą drużyną wzbudzało w wielu widzach bardzo wiele emocji. Obie drużyny wchodziły jednak w ten mecz z bardzo różną historią. Vitality zawiodło w tym sezonie i grało zupełnie inaczej, niż spodziewali się tego eksperci oraz widzowie. Pierwsza runda playoffów pokazała z kolei, że w BO5 sytuacja nie różni się tak mocno od sezonu regulaminowego i nadzieje względem meczu z G2 były niewielkie.

Reklama

Drużyna Jankosa z kolei z tygodnia na tydzień rosła w siłę i końcówka sezonu wyglądała w ich wykonaniu bardzo przekonująco. Niestety poziom ich gry nie był aż tak wysoki, żeby w pierwszej rundzie pokonać Fnatic i utrzymać się w drabince wygranych. Wiele głosów sugerowało jednak, że G2 Esports wygląda na solidne TOP3 i powinni w roli faworytów rozpoczynać dwa kolejne spotkania.

Chociaż wiele osób obstawiało zwycięstwa G2 Esports, niewiele z nich spodziewało się, że uda im się tego dokonać, nie tracąc nawet jednej mapy. W piątek wynikiem 3:0 G2 rozprawiło się z Vitality. Sporą przewagę roztrwoniło w pewnym momencie Vitaliy, oddając niemalże pewnie zwycięstwo w ręce swojego rywala. Przez większość spotkania G2 grało jednak dosyć pewnie i chociaż początkowe fazy gry mogły nie iść czasami po ich myśli, skutecznie wykorzystywali błędy przeciwnika.

Vitality udowodniło z kolei, że faktycznie mieli sporo problemów w wiosennym splicie i stoją teraz przed kilkoma ważnymi decyzjami. Coś na pewno musi zmienić się w tym europejskim Super Teamie, żeby mogli zacząć spełniać oczekiwania fanów i zagrozić najlepszymi drużynom LEC. W nadchodzących miesiącach dowiemy się, czy będą to zmiany w składzie, czy może Vitality uda się wewnętrznie rozwiązać część problemów.

W niedzielę G2 wygrało z Misfits, które wedle predykcji większości ekspertów, ma za sobą bardzo słabe playoffy. W dwóch seriach BO5 wygrali zaledwie jedną mapę, Vetheo nie był w stanie zdominować całej serii, tak jak udawało mu się to w BO1 i cała reszta drużyny zwyczajnie się posypała. Jeszcze lepiej w tym spotkaniu wyglądało G2, co powinno fanów organizacji napawać optymizmem. Dobry mecz zagrał wreszcie Caps, Flakked wyglądał bardzo dobrze, a Jankos zbierał pochwały na Twitterze. Misfits nie postawiło poprzeczki zbyt wysoko, ale jeżeli coś ma wypełnić G2 Esports pozytywną energią, będą to dwa zwycięstwa 3:0.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends | Riot Games
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy