Reklama

LEC, Wiosna 2022 – wyniki szóstego tygodnia

​Do końca regulaminowego sezonu LEC zostały już tylko dwa tygodnie. W miniony weekend zobaczyliśmy kilka sporych niespodzianek, które mocno namieszały w tabeli. Na dwie kolejki przed końcem jesteśmy pewni wyłącznie awansu Rogue do playoffów.

Dzień 1:

  • Fnatic - Astralis 0:1
  • Misfits - Excel 1:0
  • Vitality - BDS 1:0
  • SK - G2 1:0
  • Rogue - MAD Lions 1:0

Dzień 2:

  • Excel - Astralis 1:0
  • BDS - SK 0:1
  • Misfits - MAD Lions 1:0
  • Vitality - Rogue 0:1
  • G2 - Fnatic 0:1

Tabela LEC po szóstym tygodniu prezentuje się następująco:

Dużo mówiło się o Rogue po piątym tygodniu rozgrywek na europejskiej scenie League of Legends. Bardzo wielu fanów czekało, aż Rogue wreszcie się potknie, żeby mieć jakieś argumenty przeciwko nim, kiedy przyjdzie czas na playoffy. Zawsze była to organizacja mocna w BO1, której problemy wychodziły na wierzch dopiero w zasadniczej fazie sezonu. Nawet kiedy w zeszłym roku byli jedną mapę od wygrania tytuł LEC, oddali całe BO5 MAD Lions.

Reklama

W przedmeczowym wywiadzie w piątek Malrang dał jasno do zrozumienia, że piąta kolejka była tylko wypadkiem przy pracy i wracają do silnego Rogue, które zostanie na pierwszym miejscu w tabeli. Tak się właśnie stało. Najpierw wygrali z MAD Lions, potem z Vitality i po tygodniu znacznie trudniejszym niż poprzedni, zapewnili sobie miejsce w playoffach. Porażki pozostałych drużyn pozwoliły im utrzymać bezpieczną przewagę dwóch zwycięstw na drugim miejscem. Rogue ma dalej do zagrania trudniejsze mecze z Fnatic czy G2, ale wciąż pozostają faworytem do zgarnięcia pierwszego miejsca w sezonie regulaminowym.

Obstawienie Rogue staje się jeszcze prostsze, kiedy zdamy sobie sprawę, co wydarzyło się kawałek niżej w tabeli. Fnatic w bardzo przekonujący i pewny sposób ograło G2 Esports. Zobaczyliśmy bardzo dobry mecz w wykonaniu większości zawodników, Hylissanga tańczącego między przeciwnikami na Pyke’u i Fnatic, którego oczekiwaliśmy od początku sezonu 2022. Tego samego nie można powiedzieć niestety o ich występie dzień wcześniej, kiedy przegrali z Astralis, dając im drugie zwycięstwo w wiosennym splicie.

Równie zaskakujący jest fakt, że po serii pięciu zwycięstw u boku Fnatic na drugim miejscu w tabeli stoi aktualnie Misfits. Kiedy fani Fnatic i G2 Esports przekrzykiwali się o to, kto stanie obok Rogue w TOP2, Misfits wkradło się na podium i wygląda, jakby planowali tam zostać. Bardzo dużą przewagę nad resztą stawki może dać im zwycięstwo z Rogue w zeszłym tygodniu. Wciąż mają przed sobą mecze z SK i Astralis, co również przemawia na ich korzyść.

Sytuacja w TOP4 jest aktualnie bardzo zawiła. Fnatic, Misfits i G2 musieliby się bardzo postarać, żeby w ogóle nie zakwalifikować się do playoffów. Najbardziej istotna jest więc aktualnie kolejność. Z drużynami pokroju Vitality czy MAD Lions, które mogą znaleźć się na dwóch ostatnich pozycjach TOP6, lepiej jest wywalczyć sobie jak najwyższą pozycję w najlepszej czwórce.

O dwa ostatnie miejsca w playoffach walczą realnie cztery drużyny - Excel, Vitality, MAD Lions i SK Gaming. Excel po przyjściu Mikyx’a zaczyna wyglądać coraz lepiej i po raz pierwszy w historii tej organizacji może zawitać w fazie zasadniczej splitu. Mają aktualnie przewagę dwóch zwycięstw nad siódmym miejscem. Jedyną obawą w przypadku tej drużyny jest fakt, że w Super Tygodniu czekają ich starcia z Fnatic, Rogue i G2 Esports.

Więcej o sytuacji w środku tabeli powie nam kolejny weekend. Zobaczymy wtedy bezpośrednie starcia między niektórymi drużynami. MAD Lions może wreszcie przerwać swoją serię porażek, a SK kontynuować serię zwycięstw.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy