Reklama

LEC, Wiosna 2022 – wyniki trzeciego tygodnia

Za nami trzeci tydzień europejskiego League of Legends. Podczas gdy gracze LCS dopiero skończyli Lock-In i szykują się do sezonu regulaminowego, w Europie sytuacja zaczyna się coraz bardziej klarować. Na najlepszą drużynę ligi wyrosło w miniony weekend Rogue.

Dzień 1:

  • Team BDS - Astralis 1:0
  • MAD Lions - Excel 1:0
  • Vitality - SK Gaming 1:0
  • Rogue - Fnatic 1:0
  • Misfits - G2 Esports

Dzień 2:

  • Team BDS - SK 1:0
  • Excel - Astralis 1:0
  • Misfits - MAD Lions 1:0
  • Vitality - Rogue 0:1
  • G2 Esports - Fnatic 1:0

Poniżej możecie zobaczyć, jak po trzecim tygodniu rozgrywek prezentuje się tabela LEC:

Gdyby ktoś dopiero teraz pierwszy raz zobaczył tabelę LEC, doszedłby pewnie do wniosku, że nic się nie zmieniło. Rogue dalej króluje w BO1, G2 i Fnatic trzymają się szczytu tabeli, zaliczając po drodze drobne potknięcia, a zaraz za nimi znajduje się MAD Lions. W teorii wszystko wygląda na standardowy, pozbawiony niespodzianek sezon LEC. Okoliczności, w jakich dotarliśmy do tego momentu, mocno różnią się od tego, co działo się w lidze przez ostatnich parę lat.

Reklama

Przede wszystkim, Rogue wygląda jeszcze silniej niż zwykle. Od kiedy zaczęli walczyć o najwyższe miejsca w LEC doskonale odnajdywali się w BO1 i dopiero podczas playoffów trafiały im się okazjonalne kryzysy. Teraz Rogue jest jeszcze bardziej stanowcze. Meta sprzyja drużynie i skutecznie to wykorzystują. Botlane Comp-Trymbi zaczyna wyglądać coraz lepiej, a koreański jungler Malrang sprawia wrażenie, jakby dobrze zaadaptował się do europejskiego środowiska.

Fnatic z kolei dotarło do trudniejszego tygodnia i poległo. W oczekiwaniu na trzeci weekend LEC pojawiały się głosy, że Fnatic nie wygląda aż tak dobrze jak Rogue i jeżeli nie poprawią swojej gry, zaczną przegrywać. Tak się faktycznie stało. Najpierw polegli przeciwko Rogue, czego mogliśmy się spodziewać, a później z G2 Esports, co nie było aż tak przewidywalnym wynikiem.

Fnatic zrównało się tym samym w tabeli z G2 Esports, które ma za sobą perfekcyjny tydzień i zaczyna napawać optymizmem fanów organizacji. Caps w jednym z pomeczowych wywiadów mówił, że ich gra polepsza się w błyskawicznym tempie i faktycznie widać było to na Summoner’s Rift. Bardzo szybko stało się jasne, że G2 nie będzie w tym sezonie zdolne do walki w BO1 z Rogue. W ciągu dwóch tygodni znacząco poprawili jednak elementy gry, o które obawialiśmy się najbardziej i jeżeli uda im się utrzymać tę trajektorię rozwoju w kolejnych tygodniach, będzie można zacząć budować nadzieje względem G2 w playoffach.

Perfekcyjny tydzień oprócz Rogue i G2 Esports zaliczyło również Team BDS, odskakując dzięki temu na dwa zwycięstwa dwóm najgorszym reprezentantom LEC - Astralis i SK Gaming. BDS znajduje się aktualnie na szóstym miejscu obok Excel i Vitality. Drużyna Perkza ma już za sobą najtrudniejsze mecze pierwszego Round Robin i jeżeli wszystko pójdzie po ich myśli, powinni wydostać się z szóstego miejsca i wskoczyć co najmniej do TOP5. Pierwsze tygodnie wskazują więc na to, że walka o ostatnie miejsce w playoffach odbędzie się między Team BDS a Excel.

LEC wraca w piątek, 4 lutego o 18:00. Wszystkie mecze z polskim komentarzem możecie oglądać na kanałach Twitch i YouTube Polsat Games.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Riot Games
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy