Reklama

MSI 2021: Wyniki trzeciego dnia fazy grupowej

​Za nami połowa fazy grupowej tegorocznego Mid-Season Invitationala. Zobaczyliśmy bezpośrednie spotkania wewnątrz każdej z trzech grup i przechodzimy do decydującej fazy, która wyłoni sześć najlepszych drużyn.

Wyniki:

  • Unicorns of Love - RNG 0:1
  • Pentanet.GG - Unicorns of Love 1:0
  • DetonatioN FocusMe - DWG KIA 0:1
  • Infinity Esports - Cloud9
  • PaiN Gaming - MAD Lions 0:1
  • Istanbul Wildcats - PSG Talon 0:1

Najciekawszym meczem trzeciego dnia było bez wątpienia spotkanie pomiędzy Damwon a DetonatioN FocusMe. Japońska drużyna wygrywała przez większość czasu i zmusiła faworytów turnieju do wyprostowania się w fotelach i powrotu z bardzo dużej straty. Interpretować to spotkanie można na dwa sposoby. Nie ulega oczywiście wątpliwości, że DTM zagrało dobry mecz i pokazało, że Cloud9 ma się czego obawiać, jeżeli chcą komfortowo awansować do kolejnego etapu.

Reklama

Jeżeli chodzi o perspektywę Damwon, niektórzy mogą po fazie grupowej zacząć skłaniać się bardziej w stronę agresywnego i dominującego jak na razie pierwszą część turnieju RNG. Optymiści zobaczą jednak w meczu z DetonatioN FocusMe niepokonaną drużynę, która wróciła ze straty ponad pięciu tysięcy złota. Egzekucji DWG KIA w końcowych fazach gry nie powstrzymały nawet Dragon Soul i liczne Barony.

Obok RNG i Damwon ostatnią niepokonaną drużyną na MSI pozostaje MAD Lions. Chociaż reprezentantom Europy brakuje trochę do poziomu agresji i egzekucji Chin, nie przegrali jeszcze meczu i znajdują się w bardzo komfortowej sytuacji przed deciderami. Martwić europejskich fanów może jedynie tendencja MAD do podejmowania niewłaściwych walk i oddawania skrupulatnie budowanej przewagi.

W pozostałych spotkaniach Unicorns of Love uległo przeciwko Pentanet.GG, Cloud9 wygrało swój pierwszy mecz na tegorocznym MSI, a PSG Talon wzmocniło swoją pozycję jako pierwszego kandydata do awansowania z fazy grupowej obok MAD Lions. Największym znakiem zapytania wśród tej trójki jest oczywiście Cloud9. Reprezentantów LCS czekają bardzo nerwowe decidery. Do pewnego awansu niezbędne będzie wygranie co najmniej dwóch rewanżów.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy