Reklama

Nadchodzi nowe battle royale, czyli Call of Duty: Warzone

​Oficjalne odliczanie już się rozpoczęło, a pierwsi szczęśliwcy będą mogli wypróbować grę już dziś o godzinie 16:00.

Activision i Infinity Ward w końcu, po tygodniach przecieków i subtelnych teaserów, oficjalnie zapowiedzieli Call of Duty: Warzone. Co więcej, nie będziemy musieli już długo czekać, aby spróbować swoich sił w tym nowym battle royale, bo jego premiera przypada dzisiaj. Graczy z pewnością ucieszy również fakt, że będzie to samodzielny tytuł dystrybuowany w modelu free to play, więc każdy będzie mógł do niego dołączyć zupełnie za darmo.

Tak jak wspominaliśmy, premiera gry zaplanowana jest na dziś, tyle że nie dla wszystkich o tej samej godzinie -  jeśli posiadacie już swoją kopię Modern Warfare, to macie pierwszeństwo i będziecie mogli wypróbować warzone już od 16:00. Pozostali gracze nie będą jednak mocno pokrzywdzeni, bo cała reszta dołączy już o 20:00, więc tak na dobrą sprawę dziś wieczorem wszyscy możemy się już spotkać na mapach.

Reklama

Gra oferuje cross-platformową rozgrywkę, dzięki czemu możemy rywalizować z graczami na innych platformach, tj. PC, PS4 i Xbox One - premiera odbywa się na wszystkich w tym samym czasie. Należy jednak odnotować, że nie każdy będzie mógł dołączyć od ręki, bo gra wymaga pobrania sporej ilości danych, więc czeka nas pobieranie 80-100 GB danych, co jak dobrze wiemy potrafi zająć sporo czasu. No chyba że posiadamy Modern Warfare, bo wtedy pliki aktualizacyjne ważą tylko 18-22 GB.

Należy też pamiętać, że do gry na Xbox One wymagany jest abonament Xbox Live Gold oraz konto Battle.net, chociaż w przypadku PlayStation 4 nie potrzeba nawet PlayStation Plus - nie da się więc ukryć, że dla posiadaczy obu platform wybór będzie więc oczywisty. Jeżeli zaś chodzi o samą rozgrywkę, to battle royale przyniesie zabawę dla nawet 150 osób w trybach solo, dwójkach czy trójkach, a wśród dostępnych map będą zarówno nowe, jak i dobrze znane z serii Call of Duty, dokładnie tak jak było to w przypadku trybu Blackout do Black Ops 4.

Na start muszą nam jednak wystarczyć dwa tryby, tj. Battle Royale i Plunder oraz mapa o nazwie Verdansk. Pierwszy tryb jest wszystkim dobrze znany, ale kilka słów należy powiedzieć o drugim, który zapowiada się bardzo ciekawie. Chodzi w nim o wygranie meczu z jak największą liczbą pieniędzy, które może zdobyć przez realizację kontraktów, pokonywanie przeciwników czy szukanie lootu. Do dyspozycji graczy oddano również pięć pojazdów, które znacznie ułatwiają przemieszczanie się po mapie.

Deweloper poinformował również, że progres w grze będzie wymieniany między Modern Warfare i Warzone, podobnie zresztą jak wszystkie przedmioty z battle passa, bronie czy skórki, które zdobyliśmy podczas rozgrywki. Wygląda więc na to, że nowa produkcja ma szansę nieco namieszać na rynku, bo jak dobrze wiemy, mało co sprzedaje się tak dobrze jak marka Call of Duty, a jeśli połączymy jej popularność z modelem free to play, to możemy otrzymać prosty przepis na sukces. Czy tak będzie? Czas pokaże.

Daniel Górecki - ITHardware.pl

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty: Warzone
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy