Niebezpieczny wirus wpłynie na rozegranie WESG?
Od niedawna Chiny borykają się z niebezpiecznym koronawirusem. Okazuje się, że z tego powodu może nieoczekiwanie ucierpieć również świat esportu. Możliwe bowiem, iż organizatorzy WESG odwołają tegoroczną edycję finałów.
World Electronics Sports Games to cykliczna impreza, która organizowana jest od 2016 roku. Główną grą podczas wydarzenia jest Counter-Strike: Global Offensive, ale podczas eventu nie brakuje także zmagań w innych produkcjach. Jeśli chodzi o CS:GO, to włodarze rozgrywek przesunęli granicę pul nagród, jako pierwsi oferując drużynom łączną wartość miliona (w kolejnych edycjach nawet więcej) dolarów.
W zmaganiach mogą brać udział jedynie ekipy złożone z zawodników tej samej narodowości. To stwarzało szanse dla Polski, która ma dobre wspomnienia z eventem. Na pierwszej edycji drugie miejsce zajęło Kinguin, a trzecie Virtus.pro. Rok później AGO Esports awansowało do ćwierćfinału zmagań, natomiast w finałach 2018 "Jastrzębie" znalazły się w decydującym pojedynku o triumfie. Do obecnych finałów awansowało natomiast Illuminar Gaming. "Illuminatów" również stać na osiągnięcie dobrego rezultatu.
Ostatnio Chiny borykają się jednak z poważnym problemem. Mowa o koronawirusie, czyli nowym szczepie wirusa, jaki ostatnio zaczął negatywnie zaznaczać swoją obecność. Wywoływana przez niego choroba dotknęła już kilkaset osób na świecie, kilkadziesiąt z nich zmarło.
Choć na razie nie są to aż tak przerażające liczby, to chiński rząd woli jednak dmuchać na zimne. Z tego powodu zamkniętych zostało kilkanaście miast. Decyzja spowodowana jest faktem, iż zarażenia stwierdzono już m.in. w Japonii, a nawet Stanach Zjednoczonych.
Problemy z wirusem sprawiły, że organizatorzy zdecydowali się odwołać regionalne wydarzenie związane z główną imprezą - WESG APAC. Turniej miał odbyć się w Makau w dniach 16-18 lutego. Podczas zmagań udział wziąć miało m.in. Virtus.pro. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób formacje z tego regionu powalczą o awans na finały.
Tym samym pojawiło się ryzyko odwołania nadchodzących finałów, których gospodarzem miało zostać Chongqing. Termin imprezy datowany jest na marzec. W grę wchodzi jeszcze przełożenie całych zmagań, co przy aktualnej sytuacji wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Trudno bowiem wyrokować, jak Chiny poradzą sobie ze zwalczaniem wirusa i jak mocno rozprzestrzeni się on nie tylko w wymienionym kraju, ale i na świecie.