Nietypowa aktualizacja CS:GO
Dzisiejszej nocy został zaktualizowany CS:GO. Nowości nie dotyczą jednak trybu matchmakingowego czy uproszczonego, a wersji battle royale, która od kilku miesięcy jest jednym z dodatków do "kantera". Zmiany mogły jednak zaskoczyć graczy esportowego tytułu.
Członkowie społeczności CS:GO oczekują zmian w trybie głównym gry. Najwięcej mówi się o podwyższeniu tickrate, zmianach na mapach (co następuje raz na kilka miesięcy) czy zaimplementowaniu nowego anti-cheata, który będzie pozwalał na lepszą wykrywalność oszustów w świecie CS:GO. Valve jednak niespodziewanie wzięło "na tapetę" swój najnowszy tryb - Danger Zone.
Ku zaskoczeniu wielu, zmiany są bardzo istotne. Największą z nich jest dodanie systemu rankingowego do "Strefy Zagrożenia". Ma to ułatwić wyszukiwanie serwerów z graczami o podobnych umiejętnościach, by próg umiejętności był dość wyrównany.
Dzięki takiemu systemowi łatwiej jest także nowym graczom, którzy chcą się wdrożyć w CS-owego battle royale’a. Pomysł amerykańskiego producenta CS:GO jest zatem dobry, lecz Danger Zone nie cieszy się ogromną popularnością i nie wiadomo czy duża liczba graczy będzie mogła z niego skorzystać.