Nowe prawo może zablokować lootboxy w USA
Senator Josh Hawley, Republikanin ze stanu Missouri, zamierza w najbliższym czasie zaproponować nową ustawę, która skutecznie zablokowałaby "manipulacyjne" rozwiązania w grach wideo. Pod taką definicją kryją się popularne transakcje cyfrowe oraz równie słynne skrzynie z losową zawartością.
Projekt ustawy zawiera zastrzeżenia, że takie elementy nie mogłyby pojawiać się grach "skierowanych do dzieci" i nie jest dokładnie jasne, jak takie tytuły byłyby rozróżniane od innych gier, w których lootboxy nadal będą mogły się pojawiać, o ile oczywiście nowe prawo wejdzie w życie.
Według pomysłu Hawleya, nadzorowaniem sytuacji oraz ewentualnym karaniem zajmowałaby się Federalna Komisja Handlu, a prokuratorzy stanowi mogliby osobno składać pozwy w swoich jurysdykcjach, kierując je przeciwko osobom łamiącym postanowienia planowane rozporządzenia.
"Media społecznościowe oraz gry wideo żerują na uzależnianiu użytkowników, odciągając uwagę naszych dzięki od prawdziwego świata i generując zarobki poprzez kreowanie takich niezdrowych nawyków" - komentuje senator zgłaszający projekt ustawy. Ten chce ujawnić go na dniach.
"Bez względu na to, jakie korzyści ma takich model biznesowy dla branży technologicznej, jedno jest jasne: nie ma miejsca na wykorzystywanie dzieci za pośrednictwem takich praktyk" - dodaje polityk. Gry dla dzieci będą rozpoznawane poprzez "tematykę, oprawę oraz inne czynniki".
Jak można się domyślić, twórcy gier wideo nie zamierzają tak łatwo składać broni i dysponują bardzo silnym lobby, reprezentowanym głównie poprzez Entertainment Software Association. Organizacja ESA błyskawicznie odpowiedziała własnym komunikatem, powołując się na doświadczenia z Europy.
"Wiele krajów, w tym Irlandia, Niemcy, Szwecja, Dania, Australia, Nowa Zelandia i Wielka Brytania uznały, że lootboxy nie są hazardem. Zamierzamy podzielić się z senatorami narzędziami i informacjami, jakie już teraz oferujemy, by pomóc rodzicom kontrolować wydatki swoich dzieci".