Reklama

Nowy kontrakt Jensena opiewa podobno na 4.2 miliona dolarów

​Mistrzostwa Świata w League of Legends nie zdążyły się jeszcze nawet skończyć, a w Stanach Zjednoczonych na dobre rozpoczęły się już transferowe plotki. Jedną z głośniejszych informacji krążących po scenie jest nowy kontrakt Jensena.

W weekend odbędzie się finał Mistrzostw Świata. Korea zawalczy o swój pierwszy tytuł od trzech lat, a zachodni gracze oglądać to spotkanie będą niestety z własnych gaming house’ów. Offseason teoretycznie rozpoczął się już po naszej stronie świata i właśnie widzimy jego pierwsze efekty.

Dla fanów LCS największym do tej pory zaskoczeniem była emerytura Bjergsena. Jak słusznie przyznał Mark Zimmerman podczas ostatniego odcinka Hotline League, nikt się tego nie spodziewał. Wspominanie kariery jednego z najpopularniejszych zachodnich graczy nie oznacza jednak, że cały świat stanie w miejscu.

Reklama

Plotki transferowe na dobre się rozkręciły, a głównym bohaterem jednej z nich jest Jensen. Europejski midlaner, który reprezentował w tym roku barwy Team Liquid na Mistrzostwach Świata, ma pozostać w drużynie na następnych kilka sezonów. Amerykańskiej organizacji udało się tego dokonać, oferując zawodnikowi kontrakt opiewający na 4.2 miliona dolarów przez trzy lata.

Jeżeli źródło Travisa Gafforda jest poprawne, Jensen stałby się tym samym najlepiej opłacanym zawodnikiem w historii LCS. Największym do tej pory kontraktem, o którym słyszeliśmy byli Impact w Team Liquid (3.4 miliona dolarów) i Huni w Dignitas (2.3 miliona dolarów).

Wszystko wskazuje więc na to, że nadchodzi bardzo ważny okres dla Team Liquid. Organizacji udało się bowiem zatrzymać swojego utalentowanego midlanera, jednocześnie planując najwyraźniej wykupienie Alphariego z Europy.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy