Nowy sezon przyniesie zmiany w kalendarzu LCS
Riot Games planuje najwyraźniej zmienić nieco sposób, w jaki transmitowane będą rozgrywki amerykańskiej sceny League of Legends. W przyszłym sezonie mecze obejrzymy w trzech różnych dniach tygodnia.
Raport Parkes Ousley z Invenglobal potwierdza to, o czym wspominał już wcześniej Travis Gafford w ostatnim odcinku Hotline League. Do standardowych już dla LCS sobót i niedziel Riot Games planuje dorzucić również dwie gry w poniedziałek. Co jednak w tym wszystkim najciekawsze, w transmisje z LCS ma zostać wpleciona Akademia.
W praktyce tydzień na amerykańskiej scenie przyniesie bardzo dużo spotkań. W piątek odbędzie się pięć gier Akademii, w sobotę i niedzielę zobaczymy cztery gry LCS wraz z pojedynczymi meczami Akademii po zakończeniu oficjalnych transmisji, w poniedziałek, przed dwoma, ostatnimi spotkaniami LCS, trzy mecze Akademii zostaną pokazane prosto ze studia.
Jeżeli pochodzące z kilku źródeł plotki okażą się prawdą, decyzja Riotu może być odpowiedzią na krytykę w kierunku Akademii rozpoczętą jeszcze w momencie eliminacji Team Liquid z tegorocznych Worldsów. Większość ekspertów spędziła offseason dyskutując o amerykańskim talencie, nic nieznaczącej Akademii oraz tendencji LCS od wydawania pieniędzy na wielkie nazwiska.
Riot próbuje najwyraźniej zachęcić fanów LCS do oglądania Akademii, budując tym samym nieco więcej hype’u wokół całych rozgrywek. Gdyby udało się im zachęcić społeczność do przykuwania większej wagi do meczów niższego szczebla, organizacje mogłyby być bardziej zmotywowane do rozwijania swoich akademii.