Nowy zestaw skinów do Valoranta kosztuje blisko 400 złotych

Valorant oficjalnie ujrzał światło dzienne. Po długich tygodniach zamkniętej bety oraz szału na nowy FPS na Twitchu, przyszedł czas na prawdziwą premierę. Od ponad miesiąca gracze mogą cieszyć się pełną wersją darmowego shootera, a od dwóch tygodni mogą rywalizować również w grach rankingowych. Przyszedł więc czas, żeby większego odświeżenia doczekał się sklep z mikropłatnościami.

W charakterystycznym dla siebie stylu, Riot Games zapowiedział ostatnio zupełnie nowy zestaw skinów Ultra o nazwie Elderflame. Podczas gdy większość gier decyduje się na smocze motywy, dodawanie do swoich broni skrzydeł czy ogonów, Valorant postanowił swoje Vandale i Phantomy przerobić na fizyczne smoki. Skiny wyglądają w rezultacie oszałamiająco, zioną ogniem, a kiedy zdecydujemy się na przeładowanie, ożywają, serwując graczom widowiskowe animacje.

Jest oczywiście tylko jedno "ale". Zestaw Elderflame, w skład którego wchodzi pięć różnych skinów, to najdroższy bundle w darmowym shooterze. Riot Games wycenił nowy bundle na 9990 VP, czyli ok. 380 złotych.

Fani League of Legends będą jednak pewnie do tego typu praktyk przyzwyczajeni. Chociaż teraz Riot rozdaje część skinów podczas różnych eventów, przepustek sezonowych czy w skrzynkach Hextech, te najbardziej prestiżowe skórki do postaci wciąż kosztują 25 dolarów. Każda z nich ma jednak swoje ekskluzywne animacje i jest wykonana z imponującą dokładnością. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku Valoranta.