Reklama

Oto wyjątkowy gamingowy headset, który nakarmi nas chipsami

​Jeżeli podczas gry macie ochotę na przekąskę, ale każda chwila jest zbyt cenna, żeby oderwać się od myszki i klawiatury albo pada, to Pringles znalazło rozwiązanie.

A mianowicie gamingowy headset z drukarki 3D, który automatycznie podaje nam chipsy, kiedy my zajmujemy się nabijaniem kolejnych punktów. Całość opiera się na bardzo prostej konstrukcji, ale wygląda co najmniej intrygująco - mamy tubę na chipsy i mechaniczne ramię, które podaje przekąskę prosto do ust użytkownika. Co prawda jak przekonacie się na filmie zamieszczonym przez serwis Engadget, który miał już okazję testować urządzenie, precyzja nie jest jego mocną stroną, ale przy odrobinie wprawy można co nieco pochrupać.

Oczywiście nikt nie traktuje chyba Hunger Hammer, bo taką zacną nazwę nosi headset, poważnie, ale wcale nie bylibyśmy zdziwieni, gdyby Pringles zainspirował swoim pomysłem innych. Firma określa swój projekt prototypem beta, który ma zbadać rynek i oczekiwania odbiorców, więc w przyszłości udoskonalona wersja nie jest wykluczona. Miejmy jednak nadzieję, że ta będzie mocno poprawiona, bo recenzent jak na razie skarżył się na głośną pracę i brak możliwości dostosowania ramienia podającego chipsy, co kończyło się częstymi próbami włożenia ich niemal do nosa.

Reklama

Co więcej, uruchomienie podajnika wymaga wciśnięcia przycisku na samym headsecie lub pilocie, więc w gruncie rzeczy równie dobrze można byłoby sięgnąć do pudełka po chipsy, chociaż podczas korzystania z podajnika Pringles nie brudzimy sobie rąk, co jest dużym plusem. I jeśli w przyszłości udałoby się go nieco usprawnić, a do tego wprowadzić komendy głosowe zamiast przycisku, to z pewnością znalazłoby się na niego trochę chętnych. Wyobrażacie sobie tylko minę fana gier, który dostaje takie cacko w prezencie, najlepiej z zapasem Pringlesów?

Daniel Górecki - ITHardware.pl

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy