Reklama

OZ Cup 1 dla PRIDE! Polacy w finale lepsi od MANS NOT HOT

PRIDE pokonało MANS NOT HOT 2:1 w meczu finałowym turnieju OZ Cup 1.

Finałowe spotkanie rozpoczęło się na Mirage. Tam Polacy z PRIDE jednoznacznie królowali. Już po pierwszej połowie można było wnioskować, że zawodnicy PRIDE wygrają pierwszą mapę. Na półmetku Mirage’a prowadzili 10:5 po stronie terrorystów. Co ciekawe, zawodnicy z naszego kraju wygrali dość okazałym wynikiem pierwszą połowę, przegrywając rundę pistoletową na start.

"Orły", bo tak są nazywani zawodnicy PRIDE, w drugiej połowie dopełnili zadania i bez większych problemów wygrali całą mapę 16:8. Najlepszym z polskich zawodników okazał się Maciej "Luz" Bugaj, który uzyskał 20 fragów, przy 12 śmierciach.

Reklama

Niestety druga mapa, Cobblestone była nieco słabsza dla polskich graczy. Początek potyczki jednak wskazywał na polską drużyną. PRIDE po pierwszej połowie przegrywało z MANS NOT HOT jedynie 8:7, co było dobrym rezultatem dla Polaków.

Druga połowa była również wyrównana. Pomimo, że to gracze PRIDE grali po teoretycznie łatwiejszej stronie TT, to rywale z międzynarodowego zespołu udowadniali, że grają bardzo dobrze jako CT. Ostatecznie emocjonująca potyczka na Cobblu zakończyła się triumfem MNH 16:14. O triumfie w całym turnieju zadecydował Train.

Starcie na "pociągowej" mapie było jednostronne dla polskich graczy. PRIDE wygrało pierwszą połowę 10:5 po stronie CT i jeszcze wtedy wydawało się, że rywale z międzynarodowego teamu mają jeszcze szanse na odrobienie strat.

Na szczęście "Orły" pokazały swój pazur jako terroryści, gdy wygrali aż sześć rund, oddając rywalom zaledwie dwie partie. Mapa zakończyła się wynikiem 16:8, a całe spotkanie 2:1 dla PRIDE. To Polacy mogli cieszyć się z triumfu w całym turnieju OZ Cup 1.

Krzysztof Chałabiś

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Pride
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy