Padł ważny rekord w sporcie elektronicznym! Długo nikt go nie pobije?

League of Legends to nadal jedna z najbardziej prominentnych produkcji esportowych. Popularna gra MOBA od Riot Games rozgrzewa miliony na całym świecie. Po kilku tygodniach rywalizacji w ramach Worlds 2023 poznaliśmy ostatecznych mistrzów świata.

W trzymapowym starciu pomiędzy T1 i Weibo Gaming po najcenniejszą statuetkę sięgnęła ta pierwsza drużyna. Tym samym uznawany przez wielu za najwybitniejszego esportowca świata Lee "Faker" Sang-hyeok osiągnął niemożliwe, notując swoje czwarte zwycięstwo w karierze podczas cyklu Worlds - najważniejszego turnieju na mapie League of Legends.

Sam turniej rozgrywany w Seulu cieszył się wyśmienitą oglądalnością. Na platformach streamingowych pierwsza mapa wielkiego finału pomiędzy T1 i Weibo Gaming zanotowała w szczycie łączną widownię na poziomie ponad 5,9 milionów. Jest to absolutny rekord w historii branży esportowej.

Do tej pory nawet nikt nie zbliżył się do tak kosmicznego rezultatu. Drugie miejsce w rankingu najchętniej oglądanych turniejów esportowych dzierży World Series 2021 w Singapurze, zawody rozgrywane w popularnej mobilnej grze Free Fire. Wówczas w momencie szczytowym oglądalność przeforsowała granicę 5,4 mln widzów.

Stawkę w tym kryterium zamyka... również League of Legends, a mianowicie ubiegłoroczne mistrzostwa Worlds 2022. W tym przypadku szczyt widowni wyniósł ponad 5,1 mln jednocześnie oglądających te zmagania osób.

Tym samym popularna gra od Riot Games dobitnie demonstruje, dlaczego uznawana jest za najważniejszą produkcję esportową. Finałowe rozstrzygnięcia i dobre, elektryzujące fanów finałowe zestawienie podczas mistrzostw to gwarant kosmicznej wręcz popularności zawodów.