Pięć osób oskarżonych o ustawianie meczów CS:GO w Australii
Trwa australijska saga z ustawianiem meczów w CS:GO, rozpoczęta w sierpniu ubiegłego roku. Policja w stanie Victoria skierowała zarzuty przeciwko piątce osób, które trudniły się tym procederem. To pierwsza tego typu sprawa w tym kraju. Wyroki nie zapadły, a rozprawę zaplanowano na wrzesień.
W ubiegłym roku policja - specjalny oddział zajmujący się "integralnością sportu" - aresztowała sześć osób. Te miały celowo "podłożyć" mecze, a następnie obstawiać wynik, zgarniając łącznie nawet 30 tysięcy dolarów. Sprawa rozpoczęła się od ligi ESEA Mountain Dew League, lecz była szersza.
Prawo w Australii nie rozróżnia, z jaką dyscypliną sporu mamy do czynienia podczas ustawiania meczów i wszystkie kategorie traktuje tak samo. Oznacza to, że piątka pechowców stanie przed sądem, który zasądzić może nawet karę w wysokości dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Mózgiem operacji był najwyraźniej 20-letni mężczyzna z Mill Park, który otrzymał cztery zarzuty związane z ustawianiem meczów oraz - dodatkowo - zarzut posiadania marihuany. Pozostała czwórka to dwóch 20-letnich mężczyzn z tego samego miasta, 20-latek z South Morgan oraz 27-latek z Sale.
Jak informuje policja w Australii, śledztwo rozpoczęło się w marcu 2019 roku, prowadzone przez specjalną jednostkę, zajmującą się tylko i wyłącznie "integralnością sportu". Pomagali także detektywi z wydziału przestępczości zorganizowanej, co prezentuje skalę problemu.
Brakuje w tym wszystkim szóstego aresztowanego w sierpniu ubiegłego roku. Gracze już teraz spekulują, że jedna osoba musiała więc pójść na ugodę i będzie zeznawała przeciwko kolegom w zamian za zwolnienie z zarzutów. To jednak tylko domysły. Piątka stanie przed sądem 15 września.
Osobnym wątkiem w tej sprawie było także obstawianie meczów w drugiej lidze Overwatch. Mówiło się wtedy, że jeden z zespołów w tej grze ma rzekomo kontrolować lokalna mafia, co dodawało pikanterii całej sprawie. Z tych doniesień nic jednak nie wynikło, przynajmniej na razie.
