Reklama

Pierwsze otwarte kwalifikacje do IEM Katowice nie dla polskich zespołów

Pierwsze europejskie otwarte eliminacje do IEM Katowice nie były najlepsze dla polskich drużyn. Żadna z nich nie awansowała bowiem do dalszej fazy rywalizacji.

Kwalifikacje rozpoczęły się 23 stycznia. Na początku walki stanęło sporo ekip, które musiały wygrać cztery spotkania rozgrywane systemem BO1, by móc kontynuować zmagania drugiego dnia gier.

W rywalizacji udział wzięło kilka polskich zespołów, lecz tylko trzy z nich były w stanie awansować do 1/8 finału. Tymi ekipami były: Pompa Team, AGO Gaming oraz w większości polskie Kinguin.

Pompa z AGO stworzyły parę, z której wygrany awansował do ćwierćfinału. Mecz pomiędzy zespołami zaczęli zdecydowanie lepiej gracze PT, wygrywając pierwszą połowę wynikiem 12:3. Po zmianie stron "Anioły", mimo przegranej pistoletówki, rozpoczęły comeback, w końcu doprowadzając do stanu 14:14. Ostatnie dwie odsłony należały jednak do Karola "repo" Cybulskiego i spółki, którzy tym samym sprawili niespodziankę.

Reklama
  • Pompa Team - AGO Gaming 16:14 - cobblestone

Już w pierwszym swoim środowym spotkaniu wyższość rywala musiała uznać ekipa Kinguin. Polsko-portugalska formacja nie poradziła sobie z ALTERNATE aTTaX. W większości niemiecka drużyna poszła w następnej rundzie za ciosem, pokonując graczy Pompy.

  • ALTERNATE aTTaX - Kinguin 16:10 - inferno
  • ALTERNATE aTTaX - Pompa Team 16:3 - cobblestone

Polskie formacje będą miały okazję do rehabilitacji. W dniach 31 stycznia - 1 lutego odbędą się bowiem drugie europejskie otwarte kwalifikacje do IEM Katowice. Ponadto AGO Gaming oraz Kinguin nadal mają szansę na awans do turnieju głównego poprzez zwycięstwo w Farmskins Championship #2 - IEM Katowice Qualifier.

Patryk Głowacki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Counter-Strike | AGO Gaming | Pompa Team
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy