Reklama

PlayerUnknown’s Battleground publikuje swoje plany na 2018 rok

H1Z1 przechodzi na model Free to Play, Fortnite kontynuuje swoją dominację na Twitchu, a PUBG zapowiada, czego fani mogą spodziewać się w kolejnych miesiącach.

Cały raport można podsumować jako jeden, wielki plac budowy. Tutaj nie dowiemy się szczegółów, tam trwają prace, a jeszcze gdzieś indziej deweloperzy ciężko walczą o to, żeby było jak najlepiej. W tej kompilacji obietnic można jednak znaleźć kilka bardzo obiecujących i interesujących rzeczy.

Przede wszystkim, nowa mapa, której koncept został opublikowany we wczorajszym raporcie. Z lotu ptaka widać pokrytą zielenią wyspę. Mnóstwo drzew, kilka gór oraz budynków i wąska rzeka oddzielająca od siebie poszczególne partie mapy.

Co najważniejsze, z rozmiaru 8x8km przechodzimy do 4x4km. Jak przyznają deweloperzy, mała wyspa ma dostarczyć szybszą, pełną akcji rozgrywkę. Nowa lokacja ma pojawić się w przyszłym miesiącu na serwerach testowych.

Reklama

Oprócz tego, nie dowiedzieliśmy się praktycznie żadnych konkretów. Niedługo ruszy system emotek, który prędzej doprowadzi do szału, niż przyniesie coś pożytecznego, pojawią się nowe pojazdy, osiągnięcia oraz... tryby gry.

Większość komentarzy intryguje i zapowiada zmiany w odpowiednim kierunku, aczkolwiek będziemy musieli poczekać na więcej szczegółów, żeby dowiedzieć się, na ile może to zrewolucjonizować aktualnego PUBG-a.

Dostaliśmy też akapit poświęcony esportowi, rozpoczęty zdaniem: "Jeszcze nie wszystko jest gotowe, ale będzie". Priorytetem aktualnie mają być powtórki 3D. Rok 2018 ma zostać poświęcony na ulepszenie trybu obserwatora, MMR oraz systemu rankingowego.

Tomasz Alicki

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy