Reklama

Po krytyce, twórcy League of Legends kończą współpracę z Saudyjczykami

​Neom to budowany przez Arabię Saudyjską region na północnym zachodzie kraju. Ma to być miasto przyszłości, z zaawansowanymi technologiami i atrakcjami dla turystów - nie tylko dla lokalnych mieszkańców, ale dla całej okolicy Morza Czerwonego. W takiej utopii nie może zabraknąć esportu.

Wczoraj para organizatorów - BLAST Premier (Counter-Strike Global Offensive) oraz Riot Games (European Championship w League of Legends) ogłosiły współpracę z Saudyjczykami. I choć Neom ma budżet na poziomie 500 miliardów dolarów, wiele osób nie było specjalnie zadowolonych.

Szybko zwrócono uwagę, że Riot Games zamieniło swoje logo na zawierające kolorową flagę  LGBTQ+, lecz teraz wybiera się do kraju, gdzie wszelkie mniejszości tego typu są - delikatnie mówiąc - ograniczane. Sprzeciw zgłaszali nawet komentatorzy i analitycy, którzy brali udział w zawodach.

Reklama

"Mam wiele dobrych wspomnień z czasu pracy nad League of Legends European Championship, ale to na pewno nie jest jeden z takich dni" - skomentował komentator Daniel Drakos. "Rozczarowanie to mało powiedziane" - dodała Laure Valée, dziennikarka zajmująca się esportem w telewizji.

Riot Games szybko zdało sobie sprawę, że popełniło błąd, nawet w obliczu faktu, że Neom ma oferować ogromny, sztuczny księżyc, latające samochody i robotyczne dinozaury (wszystko to, oczywiście, zaplanowano na przyszłość) i już wczoraj wieczorem wycofano się z współpracy.

"Jako firma i liga wiemy, że ważne jest, by szybko przyznać się do błędów i je naprawić. Po dalszych rozważaniach, choć pozostajemy zaangażowani we wsparcie wszystkich naszych graczy na całym świecie, w tym na Środkowym Wschodzie, to LEC kończy współpracę z Neom" - napisano.

To zostawia jeszcze BLAST Premier, organizatorów zmagań w Counter-Strike: Global Offensive. Ta firma planowała nawet przygotowanie specjalnej mapy bazującej na mieście Neom, a także zbudowanie akademii dla lokalnych graczy. Czas pokaże, czy również wycofa się z tych planów.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy