Polish Masters 2020: Sensacyjna porażka AVEZ
Dwunasta seria spotkań Polish Masters 2020 w Rainbow Six: Siege przyniosła emocje I zaskoczenia, czyli to, czego najbardziej pożądają kibice w rywalizacji. Działo się dużo. Bardziej szczegółowa relacja w tekście poniżej.
AVEZ Esport - PRIDE
Teoretycznie to spotkanie miało jednego faworyta - były nimi "Ośmiornice" pod nazwą AVEZ Esport. Drużyna ta pozostawała w walce o fazę play-off Polish Masters. Na drugim biegunie plasuje się PRIDE. "Orły" nie mają najlepszej passy. W jedenastu dotychczasowych potyczkach zebrali zaledwie 7 punktów i znajdowali się na samym dnie. To, co jednak zdarzyło się w tym meczu, było nie do przewidzenia.
Na mapie Coastline rządziła jedna drużyna - była nią formacja PRIDE. Pierwsza połowa zakończyła się dominacją 5:1, w drugiej zaś zakończyło się rezultatem 7:2. Takiego pogromu nikt nie mógł się spodziewać.
Dla "Orłów" było to dopiero drugie zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach Polish Masters. AVEZ zaś znacznie skomplikowało sobie drogę do najlepszej czwórki. Dwa punkty straty do XPG Invicty nie są jednak dystansem nie do odrobienia.
Izako Boars - Teetres SLAVGENT
Mecz lidera z wiceliderem tabeli zawsze elektryzuje kibiców, w każdej dyscyplinie sportowej czy esportowej. Nie inaczej było przed spotkaniem Izako Boars z Teetres SLAVGENT. Trzeba jednak przyznać, że wyraźnym faworytem byli zawodnicy SLAVGENT. Są oni bowiem niekwestionowanym liderem ligi.
Spotkanie nie obfitowało niestety w wielkie emocje. Na mapie Villa liderzy tabeli zdecydowanie lepiej czuli się od samego początku. Wynik 4:2 po pierwszej połowie wskazywał na łatwe zwycięstwo. Tak się też stało. Rezultat 7:3 umocnił SLAVGENT na prowadzeniu.
PACT - Hummingbirds
Pojedynek PACT-u z Hummingbirds był tym, w którym jedna z drużyn była jasnym faworytem - to "PACTowicze". Walczą oni o awans do fazy play-off, zaś Hummingbirds miało zaledwie jedną wygraną na koncie. Zawodnicy organizacji Marcina "padre" Kurzawskiego nie podzielili losu AVEZ i nie zanotowali wpadki.
Mecz na Villi miał bardzo spokojny przebieg. Na półmetku starcia prowadzenie 4:2 objął PACT. Dowiózł je bez większych problemów do ostatniego starcia. Wynik 7:3 przybliżył ich do fazy finałowej Polish Masters.
Devils.one - XPG Invicta
Drugim z hitów 12. kolejki była potyczka devils.one z XPG Invictą. W tym przypadku sytuacja wydawała się być dużo mniej jednoznaczna. Róznica między "Diabłami" a Invictą jest znacznie mniejsza niż między liderem a wiceliderem. Obie formacje udowodniły to w spotkaniu na lokacji Kafe Dostoyevsky.
"Diabły" lepiej rozpoczęły to starcie. Po pierwszej połowie prowadziły 4:2. Mecz był jednak bardzo wyrównany i widać było, że Invictę stać na odrobienie poniesionych strat. I tak się też stało. Druga część należała do Invicty, która również zwyciężyła 4:2, a mecz zakończył się podziałem punktów.