Reklama

Polska Liga Esportowa: AVEZ rozniosło Turów

​W środę odbyło się tylko jedno spotkanie w ramach Polskiej Ligi Esportowej: PGE Grupy Mistrzowskiej w CS:GO. Pierwszym starciem miał być pojedynek pomiędzy Wisłą All in Games! Kraków a PACT-em. Mecz jednak nie doszedł do skutku. Jedynym spotkaniem była rywalizacja AVEZ Esport z beniaminkiem rozgrywek - Turowem Zgorzelec.

Wisła All in Games! Kraków - PACT

Trzeba przyznać, że nad graczami Wisły Kraków ciąży swego rodzaju fatum w obecnym sezonie Polskiej Ligi Esportowej. W ubiegłą środę Wiślacy nie rozegrali swojego spotkania z uwagi na występy w rozgrywkach europejskich zarówno krakowian, jak i formacji Izako Boars. Mecz ten został przełożony na inny termin Teraz doszło do podobnej sytuacji, choć mamy zupełnie inny rezultat nierozegrania tego meczu.

PACT rozgrywał spotkania w ramach eliminacji do trzeciego sezonu ligi Flashpoint. W takiej sytuacji, gdy Wisła była gotowa do gry, musiał paść jeden rezultat. Spotkanie zostało rozstrzygnięte jako walkower na korzyść krakowian i to oni mogą czuć się zwycięzcami tego pojedynku. Była to pierwsza w tym sezonie taka sytuacja, by jedna z drużyn była zmuszona poddać mecz walkowerem.
Dla PACT-u to musiała być niełatwa decyzja, gdyż zajmują drugie miejsce i każda strata punktowa do lidera z Krakowa może okazać się cenna w skutkach w końcowej fazie Polskiej Ligi Esportowej. Jedynym meczem w środę był zatem pojedynek AVEZ Esport z Turowem Zgorzelec.

Reklama

AVEZ Esport - Turów Zgorzelec

Zawodnicy AVEZ przystępowali do tego spotkania jako faworyci rozgrywek. Turów ma wielkie problemy z innymi rywalami. Trudno jednak się temu dziwić. Gracze reprezentujący klub z zachodniej Polski niedawno awansowali z LOTTO Grupy Profesjonalnej, a różnica w poziomach obu lig są znaczące. Jednak "repo" wraz z kolegami robią w każdym spotkaniu wszystko, by odnieść zwycięstwo. Mecz przeciwko "Ośmiornicom" rozpoczął się na mapie Overpass.

AVEZ od samego początku udowadniało, że jest zdecydowanie lepszą drużyną. Wykazywali się lepszą skutecznością, kulturą gry i zaskakiwali Turów w każdym elemencie Counter-Strike’owego rzemiosła. Efektem tego była druzgocąca przewaga na półmetku mapy - prowadzenie AVEZ 11:4 po stronie terrorystów wydawało się być piekielnie trudne do odrobienia.

Po zmianie stron obraz gry wyglądał bardzo podobnie. AVEZ w dalszym ciągu zupełnie kontrolowało wydarzenia na serwerze. Nie pozwalali ani na chwilę "złapać oddechu’ rywalom ze Zgorzelca. Ostatecznie mapa zakończyła się zwycięstwem "Ośmiornic" 16:5. Turów mógł się zrewanżować na Trainie.

Mecz na " Pociągach" wyglądał nieco lepiej dla oka bezstronnego kibica. Nadal AVEZ górowało w niemal wszystkich elementach, ale Turów wyglądał odrobinę korzystniej. Nie przełożyło się to jednak specjalnie na dużo lepszy rezultat do przerwy. Turowianie zdobyli pięć "oczek" przy dziesięciu AVEZ. Pocieszeniem dla autsajdera ligi było to, że drugą połowę mieli rozegrać po stronie broniącej, czyli tej teoretycznie łatwiejszej.

Zmiana stron jednak niewiele wniosła. Wprawdzie Turów dołożył trzy kolejne punkty, lecz było to zdecydowanie za mało, by chociażby nawiązać walkę ze świnie dysponowanymi zawodnikami AVEZ. Mający kontrolę nad przebiegiem spotkania gracze "Ośmiornic" zwyciężyli 16:8 i mogli dopisać sobie kolejne cenne trzy punkty do klasyfikacji generalnej.

Interesujące czwartkowe spotkania

W czwartek na kibiców czekają dwa bardzo interesująco zapowiadające się mecze. W pierwszym z nich nieobliczalna Pompa Team podejmie Izako Boars, a na zakończenie kolejki Illuminar Gaming podejmie HONORIS. Oba spotkania zapowiadają się bardzo interesująco. Faworytami wydają się być formacje Izako Boars oraz Illuminar, lecz Pompa i HONORIS pokazały w tym sezonie, że warto się z nimi liczyć i stać ich na sprawienie niespodzianki. Mecze rozpoczną się kolejno o 18 i 21:00. Transmisja na antenie Polsat Games oraz na kanale Twitch.tv/polsatgames:

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy