Reklama

Polska Liga Esportowa: PACT lepszy w hitowym spotkaniu

​Za nami 5. kolejka PGE Dywizji Mistrzowskiej Polskiej Ligi Esportowej. Na serwerach pojawiło się łącznie 10 drużyn, które walczyły zawzięcie o kolejne punkty do klasyfikacji generalnej. Jak im poszło? Kto okazał się lepszy od przeciwnika? Zapraszamy do podsumowania. Transmisje ze wszystkich spotkań w Polsat Games.

Piąta kolejka Polskiej Ligi Esportowej po raz kolejny nie została rozegrana zgodnie z planem. Spotkanie między PGE Turowem Zgorzelec, a Impression zostało przełożone. To powoduje, że nierówna liczba spotkań poszczególnych zespołów potęguje i trudno jednoznacznie wskazać na to, kto prezentuje bardzo dobrą formę.

Jednak na pewno warto wspomnieć o niepokonanej drużynie Wisły All in! Games Kraków. "Biała Gwiazda" w dwóch poprzednich spotkaniach wyszła zwycięsko z pojedynku i jest jedną z dwóch ekip, które nie zaznały do tej pory smaku porażki. Czy zmieniło się to w piątej kolejce PGE Dywizji Mistrzowskiej?

Reklama

"Wiślacy" nadal w wielkiej formie

Mecz Wisły przeciwko Sioguns był bardzo interesująco zapowiadającym się spotkaniem. Gracze Sioguns nie zaliczyli startu rozgrywek do najbardziej udanych. Doznali aż trzech porażek i tylko w jednym spotkaniu wygrali z przeciwnikiem. Na Overpass gracze Wisły zaczęli po stronie antyterrorystów. Jednak niespodziewanie początek należał do SIoguns.

Gracze tej formacji bardzo dobrze sobie radzili i nawet objęli prowadzenie 4:1 oraz 5:2. Później jednak to Wisła doszła do głosu. Od tego momentu krakowianie zdobyli osiem kolejnych punktów i prowadzili na półmetku aż 10:5. Jak się okazało, to był dopiero początek dobrej gry podopiecznych Mariusza "Loorda" Cybulskiego. Po stronie atakującej zdominowali oni wydarzenia na mapie. Sioguns nie miało wielu argumentów do tego, by przeciwstawić się Wiśle Kraków. Overpass ostatecznie zakończył się wynikiem 16:8.

Na Ancient widzieliśmy już zdecydowanie ciekawsze spotkanie. Szczególnie pierwsza połowa była dla kibiców bardzo interesująca. W początkowych fragmentach "Wiślacy" byli zdecydowanie lepsi, ale Sioguns potrafiło dogonić wyżej sklasyfikowanego rywala. Dało to efekt straty tylko jednej rundy po piętnastu odsłonach. Sioguns miało jednak duży kłopot.

Wisła grała po dużo trudniejszej stronie atakującej. Porażka wydawała się być nieuchronna. Taka też była. "Biała Gwiazda" w roli antyterrorystów spisała się fantastycznie. Wygrała aż osiem rund, oddając tylko dwie i ostatecznie pokonała rywala 16:9.

MADDOG’S PACT lepszy od "Dzików"

Najciekawiej zapowiadało się starcie PACT-u z Izako Boars. Na Nuke tylko w pierwszej połowie widzieliśmy bardzo wyrównaną rywalizację. Zakończyła się ona prowadzeniem "Dzików" 8:7. Po wznowieniu gry w drugiej połowie jednak PACT przejął zdecydowanie inicjatywę i zaczął wygrywać seryjnie kolejne rundy. 16:10 to wynik pierwszej mapy. PACT tym samym pokazał aspiracje do walki o wyższe cele w PGE Dywizji Mistrzowskiej.

Znacznie więcej emocji mieliśmy na Ancient. Tam PACT w pierwszej połowie odrobinę przeważał, lecz nie można absolutnie mówić o żadnej formie dominacji. Drużyna ta wygrywała 9:6 po pierwszej połowie. W drugiej znów mieliśmy bardzo zaciętą potyczkę. Ani Izako Boars, ani PACT nie miały zamiaru odpuścić.

"Dziki" były bardzo bliskie wygrania mapy, lecz ta padła łupem PACT-owiczów i to oni zgarnęli pełną pulę punktów. Obrońcy tytułu mają bilans pięciu wygranych i jednej porażki. Czyni to z nich jednych z faworytów do wygrania rozgrywek PGE Dywizji Mistrzowskiej. Emocji w dalszych kolejkach z pewnością nie zabraknie.
Pozostałe wyniki:

  • M1 Gaming - Team ESCA Gaming 2:1
  • Illuminar Gaming - Ungentium 2:0
  • Creative AVEZ - ThunderFlash 0:2
ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Polska Liga Esportowa
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy