Porażka PRIDE w wielkim finale UCC #1 by RESF

Rozgrywka na Mirage dostarczyła kibicom obu ekip wielu emocji. Polacy słabiej rozpoczęli swoją mapę, przegrywając pistoletówkę po stronie CT. W dalszych fragmentach pierwszej połowy gra była bardzo wyrównana, lecz niestety to rywale z Teamu Spirit prowadzili 8:7.

Druga połowa należała do PRIDE. Polacy wygrali cztery pierwsze rundy, choć niestety później pozwolili zdobyć rywalom aż sześć rund z rzędu, co skutkowało remisem 15:15 i dogrywką.

Niestety w tej części spotkania lepsi okazali się Rosjanie z Teamu Spirit. W dogrywce wygrali z PRIDE 7:4 i całą mapę 22:19. Polacy byli bliscy odniesienia zwycięstwa, lecz mapa wybrana przez "minise’a" i spółkę należała do przeciwników.

Pierwsza połowa mapy na Trainie wskazywała na szybki powrót polskiej drużyny do walki o triumf w wielkim finale. Polacy wygrali pierwszą połowę 11:4, po trudniejszej stronie terrorystów.

Niestety, okazało się, że Rosjanie również mają mocną stronę TT i ostatecznie pokonali polską ekipę 16:14. Był to koniec marzeń o triumfie w finale UCC #1 by RESF.

Krzysztof Chałabiś