Reklama

Porażka PRIDE ze Sprout w ramach ESEA MDL S27

PRIDE uległo Sprout 16:9 na mapie Train w meczu drugiej kolejki ESEA MDL S27. Niemiecka drużyna dzień wcześniej pokonała inną polską formację - Team Kinguin.

PRIDE jest kolejną drużyną po Teamie Kinguin, która zmierzyła się ze Sprout w ramach nowego sezonu ligi ESEA. Niestety ekipa Piotra "neqsa" Lipskiego również nie poradziła sobie z niemiecką formacją.

Już pierwsza połowa spotkania na Trainie wskazywała na to, że Sprout jest drużyną co najmniej o klasę lepszą w tym dniu. Ekipa Pawła "Innocent" Mocka na półmetku spotkania prowadziła 12:3 po stronie terrorystów.

Druga połowa była niewiele lepsza dla "Orłów". Polacy wygrali rundę pistoletową, co pozwoliło odrobić pięć rund straty. Nie wystarczyło to jednak, by doprowadzić do wyrównania. Sprout po chwili się obudziło i zwieńczyło dzieło.

Reklama

Spotkanie niestety zakończyło się rezultatem 16:9 dla Sprout. Spośród polskich graczy najlepiej zaprezentował się Jacek "minise" Jeziak, który ustrzelił 21 fragów.

Krzysztof Chałabiś

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: AGO
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy