Reklama

Poznaliśmy europejskie drużyny, które pojawią się na PGI 2018

​Do największego turnieju w historii PlayerUnknown’s Battlegrounds został już tylko niecały miesiąc. W ten weekend odbył się ostatni etap europejskich kwalifikacji, który rozstrzygnął, kto pojedzie pod koniec lipca do Berlina.

Trzy pierwsze miejsca, premiowane awansem na PGI 2018, zajęli Team Liquid, WTSG oraz Knights. Chociaż wydawało się, że już po pierwszym dniu wyjaśniło się kilka kluczowych rzeczy, dwa kolejne odwróciły bieg wydarzeń i zapewniły nam emocje do ostatnich chwil.

Początek i koniec należały do Team Liquid. Po pierwszych pięciu grach, drużyna Ibizy miała na swoim koncie aż trzy zwycięstwa, które gwarantowały im solidną przewagę w kolejnych meczach. Drugi dzień nie należał do najlepszych, Team Liquid straciło prowadzenie, a ostatecznie obudzili się w najlepszym możliwym momencie. Kiedy spadli na trzecie miejsce w tabeli przed ostatnią grą, czując oddech FaZe na swoich plecach, postanowili pokazać wszystkim, kto zasługiwał na zwycięstwo i wygrać finałowy pojedynek w dominującym stylu.

Reklama

Kiedy zwycięzcy europejskich kwalifikacji mieli gorsze mecze, górowali WTSG oraz Knights.  Welcome to South George udowodniło potencjał swojego skadu, nie tylko regularnie plasując się na najwyższych pozycjach pojedynczych meczów, ale również kończąc turniej na pierwszym miejscu pod kątem zdobytych zabójstw. Knights z kolei to drużyna, która wyprzedziła konkurencję drugiego dnia i dzięki swojej regularności, utrzymała się na podium i zagwarantowała sobie awans do PGI 2018.

Na uwagę zasługuje również polski skład, który brał udział w kwalifikacjach, Izako Boars. Chociaż byli daleko od zdobycia miejsca na PGI, zajmując 17 miejsce, wysoko znaleźli się w rankingu zdobytych zabójstw. Zawodnicy regularnie pojawiali się na głównej transmisji i pokazywali swój potencjał, eliminując w początkowych fazach gry członków najlepszych europejskich drużyn.

Tomasz Alicki

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy