PRIDE lepsze od MANS NOT HOT w meczu o awans z grupy OZ Cup 1

Faworytem spotkania na Trainie byli polscy gracze, choć spotkanie od samego początku nie było łatwe dla PRIDE. Pomimo zwycięstwa w pistoletówce na rozpoczęcie spotkania, PRIDE miało ogromne problemy z dorównaniem rywalowi, grając po stronie terrorystów. Po pierwszej połowie "Orły" przegrywali 6:9.

Na szczęście druga połowa należała już do PRIDE. Polscy zawodnicy po raz kolejny wygrali pistoletówkę, co pozwoliło na szybkie doprowadzenie do remisu.

Wtedy jednak skład duńsko-litewsko-serbski znów zaczął wygrywać rundy i polscy kibice zaczęli się obawiać czy PRIDE wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku.

Przy stanie 9:14 dla MANS NOT HOT, Polacy wzięli się w garść i zaliczyli efektowny comeback. Zdobyli sześć rund, oddając tylko jedną, co doprowadziło do dogrywki.

Na przestrzeni dodatkowych rund, PRIDE okazało się zdecydowanie lepsze od rywali. Wygrali ten fragment mapy 4:1 i ostatecznie mogli się cieszyć ze zwycięstwa 19:16.

Krzysztof Chałabiś