PRIDE w finale OZ Cup 1

Pierwsza połowa inauguracyjnej mapy spotkania nie zapowiadała jednak, że polskim zawodnikom uda się pokonać przeciwnika. Fragsters grało bowiem dobrze na train po stronie broniącej, osiągając wynik 11:4. Po zmianie stron do głosu doszły jednak "Orły", które w roli antyterrorystów prezentowały się jeszcze lepiej od przeciwnika, wyciągając mapę na swoje konto.

Rozpędzeni podopieczni Michała "MHL'a" Engela rozpoczęli drugi plac gry od mocnego uderzenia, udanie atakując oponenta. To pozwoliło Polakom na osiągnięcie stanu 11:4. W drugiej połowie Duńczycy zaczęli gonić wynik, lecz Jacek "minise" Jeziak i spółka wytrzymali napór rywala, zamykając mecz w dwóch mapach.

PRIDE - Fragsters 2:0 (16:13 - train, 16:13 - mirage)

Tym samym PRIDE zapewniło sobie nagrodę pieniężną z turnieju. O zwycięstwo w rozgrywkach polska formacja zmierzy się z wygranym drugiego półfinału.

Patryk Głowacki