Reklama

Rainbow Six: Anonymo Esports lepsze w szlagierze kolejki Polish Cup 2022

We wtorek wróciły rozgrywki Polish Cup 2022 w Rainbow Six: Siege. Czołowe drużyny z naszego kraju rywalizowały w ramach szóstej kolejki ligowej. Hitem było starcie niepokonanego dotąd Anonymo Esports ze SKILLSTARS.pro. Zapraszamy do podsumowania.

Rozgrywki Polish Cup 2022 wróciły po dwóch tygodniach przerwy. Gracze mogli odpocząć podczas Świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra. W nowym roku gracze wrócili do rywalizacji w ramach szóstej kolejki. Już w pierwszym spotkaniu było dużo emocji w szlagierowym meczu.

Anonymo Esports - SKILLSTARS.pro

Niepokonane Anonymo podejmowało trzecie w tabeli SKILLSTARS.pro na mapie Kafe Dostoyevsky. Liderzy klasyfikacji generalnej od samego początku udowadniali, że nie są przypadkowo najlepszą drużyną. Szybko zdobyli wielką przewagę. Po sześciu rundach wygrywali aż 5:1 i wiele wskazywało na to, że bez żadnych kłopotów wyjdą zwycięsko z tego pojedynku.

Reklama

Tak się jednak nie stało. SKILLSTARS zaczęło odrabiać straty i zdobywali kolejne punkty. Jednak te starania nie przyniosły skutku w postaci wywalczenia punktu. Anonymo wygrało 7:4 i tym samym odniosło szóste już zwycięstwo w tym sezonie.

Invicta Gaming - Kjell's Disciples

Invictę i KJD dzieliły zaledwie dwa "oczka" w klasyfikacji generalnej Polish Cup. Kibice na mapie Chalet od początku widzieli bardzo wyrównane widowisko. Zarówno Invicta, jak i KJD nie mogły sobie zbudować większej przewagi w pierwszej części. Oznaczało to remis 3:3 po sześciu odsłonach.

Po zmianie stron jednak to KJD przejęło inicjatywę. Zdobyło cztery rundy, samemu oddając tylko dwie. Wygrana 7:5 pozwoliła na zdobycie dodatkowych punktów do tabeli. Dzięki temu różnica między tymi formacjami wynosi aktualnie aż pięć "oczek", co jest już dość bezpieczną różnicą. KJD aktualnie zajmuje już trzecie miejsce i liczy się w walce o fazę pucharową.

PACT - PGE Turów Zgorzelec

Pojedynek na Kafe Dostoyevsky był typowym starciem "Dawida z Goliatem". Gracze ze Zgorzelca w pięciu poprzednich meczach zgromadzili zaledwie jeden punkt. PACT-owicze znajdowali się w zupełnie odmiennej sytuacji. Plasowali się na drugim miejscu i byli w walce o awans do play-offów. Zatem faworyt był oczywisty. Jednak w Rainbow Six: Siege już niejednokrotnie przekonaliśmy się o tym, że esport bywa nieprzewidywalny.

PACT jednak nie zamierzał na nic czekać i od pierwszych rund przycisnął graczy ze Zgorzelca. Błyskawicznie Turów znalazł się w głębokiej defensywie. Po pierwszej połowie PGE Turów przegrywał aż 5:1 i podobnie jak w drugim wtorkowym meczu, wiele wskazywało na rozstrzygnięcie już w pierwszej części. Turów po zmianie stron zdobył dwie dodatkowe rundy, ale było to zdecydowanie za mało na to, by myśleć o wywalczeniu jakiegokolwiek punktów. PACT wygrał aż 7:3 i umocnił się na drugiej lokacie.

ESCA Gaming - YŚ

Kibice pierwszy raz w 2021 roku mogli obejrzeć starcie na mapie Clubhouse. Faworytem była ESCA, która sklasyfikowana była na piątym miejscu i tylko traciła punkt do lokaty dającej awans do fazy pucharowej. YŚ miało do tej pory tylko jedno zwycięstwo w sezonie, więc triumf nad ESCĄ byłby nie lada wyczynem. Na serwerze ESCA od początku była lepszą formacją, ale nie można było tego nazwać dominacją. Po sześciu rundach drużyna ta prowadziła 4:2.

Po zmianie stron YŚ zdobyło trzy kolejne "oczka", ale to było zdecydowanie za mało. ESCA kontrolowała przebieg i mimo lepszej dyspozycji rywali, to ta drużyna wygrała 7:5. W dalszym ciągu ESCA traciła dwa punkty do czwartego miejsca. W następnej kolejce czeka ich starcie z PGE Turowem Zgorzelec. Wszystko wskazuje na to, że będą znaczącym faworytem. YŚ podejmie natomiast SKILLSTARS.pro.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy