Reklama

Rainbow Six: Community Cup - MayDay.pro w wielkim finale

​Nie Hummingbirds, nie Homeless, ani reprezentacja Polski nie są pierwszymi finalistami turnieju Community Cup w Rainbow Six: Siege. Do finału z górnej drabinki trafiła formacja MayDay.pro, która zaskoczyła wielu obserwatorów sceny R6.

MayDay sprawiło niespodziankę

W rozgrywkach Community Cup wystąpiła czołówka polskich drużyn w Rainbow Six: Siege. Do takich można zaliczyć Homeless, PRIDE, XPG Invictę czy reprezentację Polski. To właśnie te formacje miały się bić o końcowy triumf. Homeless, dawniej drużyna grająca w barwach Izako Boars bardzo słabo zaprezentowała się w turnieju. Szybko spadli do dolnej drabinki, gdzie uczestnicy europejskich rozgrywek odpadli w starciu z reprezentacją naszego kraju.

PRIDE również rozczarowało swoich fanów. Dotarli oni do piątej rundy drabinki wygranych, następnie z niej spadli, by w dolnej przegrać w szóstej serii. To wynik poniżej oczekiwań, nawet pomimo tego, że w Polish Masters drużyna ta nie błyszczała wielką formą. Pogromcami "Orłów" okazali się być zawodnicy Polskich Koksków. Dużo lepiej poradziły sobie XPG oraz Hummingbirds.

Reklama

Wprawdzie obie formacje nie utrzymały się w górnej drabince, lecz walczą bardzo długo o miejsce w wielkim finale. Drużyny zmierzą się ze sobą w finale dolnego laddera. W pojedynku o końcowy triumf czeka na nich niespodziewany rywal.

Jest nim MayDay.pro. Polska wcześniej szerzej nieznana drużyna zachwyciła wielu ekspertów Rainbow Six. Na swojej drodze do finałowego spotkania pokonali między innymi Kancelarię PSR6 czy Hummingbirds. Mało kto się spodziewał takiego przebiegu Community Cup. Możemy być właśnie świadkami narodzin nowej, bardzo mocnej drużyny, która niebawem znajdzie się pod skrzydłami dużej organizacji. MayDay.pro czeka jeszcze kluczowy pojedynek.

Sensacyjny triumfator?

W finale dolnej drabinki o awans walczą dwie uznane marki - XPG Invicta oraz Hummingbirds. Są to świetnie znane wszystkim fanom Rainbow Six drużyny. Zagrają o finał, gdzie znajduje się niżej notowany, lecz bardzo nieprzewidywalny przeciwnik. To wszystko zwiastuje wielkie emocje, zarówno w dolnej, jak i w górnej drabince.

W puli turnieju znalazło się 10 tysięcy złotych, co z pewnością jest odpowiednią motywacją dla wszystkich, by zagrać w pełni swoich możliwości. Kto awansuje do finału? Invicta czy Hummingbirds? Czy MayDay.pro wytrzyma presję i zdoła wygrać całe rozgrywki? Tego dowiemy się już niebawem.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy