Rainbow Six: Niespodziewana porażka lidera Polish Masters
Podczas 11. kolejki rozgrywek Polish Masters 2021 w Rainbow Six: Siege doszło do wielu fantastycznych pojedynków. Żadne ze spotkań nie było jednostronną deklasacją którejś z drużyn. Emocji nie zabrakło w starciu lidera rozgrywek - NOX Gaming z Invictą Gaming. Doszło tam do niespodzianki. Zapraszamy na podsumowanie jedenastej serii spotkań.
Illuminar Gaming - xXx
Dużym faworytem byli zawodnicy xXx, którzy są o krok od awansu do fazy play-off z osiemnastoma punktami na koncie. Zupełnie po drugiej stronie znajdują się przedstawiciele Illuminar. Oni zajmują dolne rejony tabeli. Wraz z devils.one rywalizują o to, by nie zająć ostatniego miejsca w tegorocznych rozgrywkach o Polish Masters. To jednak może się zmienić w następnych kolejkach, gdyż przedstawiciele Illuminar imponuje formą.
Pojedynek odbył się na mapie Chalet. Od początku starcie obu drużyn było niezwykle wyrównane. Skutkowało to remisem 3:3 po sześciu rundach. Każda z drużyn uparcie dążyła do tego, by rywal nie mógł sobie zbudować większej przewagi dającej nadzieję na zgarnięcie pełnej puli punktowej. Doprowadziło to do dogrywki po regulaminowych dwunastu odsłonach. Trudno było jednoznacznie wskazywać na to, kto jest bliższy zwycięstwa.
Na pewno Illuminar zaskakiwało i mogło urwać bardzo ważne punkty faworytowi. Na przestrzeni dwóch dodatkowych rund, znów mieliśmy bardzo wyrównane widowisko. Minimalnie lepsza okazała się drużyna IHG i to do nich sensacyjnie trafiły dwa "oczka". Jednym musiała się zadowolić drużyna xXx. Na trzy kolejki przed końcem przewaga nad piątym Forsaken stopniała już tylko do czterech punktów. Illuminar wydostało się z przedostatniego miejsca, zamieniając się pozycjami z Revenge.
ESCA Gaming - Revenge
W starciu tych drużyn ESCA była bardzo dużym faworytem. Warto jednak pamiętać o wydarzeniach z ubiegłej kolejki, kiedy to ta drużyna poległa z niżej notowanym xXx. Revenge na przestrzeni całego sezonu zgarnęło trzy zwycięstwa i na pewno zawodników tej drużyny stać było na kolejne zwycięstwo.
ESCA na mapie Clubhouse bardzo szybko zaznaczyła jednak swoją dominację. Wynik 5:1 mówił sam za siebie - deklasacja na serwerze, z której bardzo trudno było się podnieść Revenge. W drugiej połowie wprawdzie odrobili część strat, ale ESCA pewnie trzymała odpowiedni dystans i zwyciężyła 7:5. Dzięki temu zwycięstwu są już niemal pewni awansu do najlepszej czwórki Polish Masters 2021.
Forsaken - devils.one
Kolejne spotkanie w tej kolejce, w którym mieliśmy wyraźnego faworyta. Drużyna Forsaken znajduje się wciąż w walce o czwarte miejsce dające awans do półfinału. By osiągnąć ten cel, muszą wygrywać kolejne spotkania i liczyć na potknięcia xXx. Mecz na Kafe Dostoyevsky przeciwko "Diabłom" szedł jednak jak po grudzie od samego początku.
Plasująca się w dole tabeli drużyna devils.one dzielnie odpierała ataki rywala i nie pozwalała mu na rozpędzenie się. W efekcie na tablicy świetlnej widniał wynik 3:3 po pierwszej połowie. Trzeba przyznać, że była to duża niespodzianka.
Jednak w drugiej części Forsaken wyrobiła sobie większą przewagę i dołożyła cztery kolejne "oczka" tracąc jedynie dwa. Tym samym kolejny z meczów zakończył się wynikiem 7:5, co było ważnym krokiem dla Forsaken. Devils.one wobec zwycięstwa Illuminar Gaming "umocniło się" na ostatnim miejscu.
Invicta Gaming - NOX Esports
Mecz pierwszej z trzecią drużyną zapowiadany był jako hit jedenastej kolejki Polish Masters. Faworytem było NOX, lecz Invicta była w stanie powstrzymać lidera tabeli. Mecz na Chalet był bardzo zacięty.
Obie drużyny nie pozwalały rywalowi na zdobycie większego prowadzenia. Dlatego też po dwunastu rundach mieliśmy remis 6:6. Potem jednak ku zdziwieniu wielu to Invicta zdobyła dwie kluczowe rundy, ostatecznie zwyciężając 8:6 i pokonując faworyzowaną formację NOX Esports.