Reklama

Riot Games płaci za hakowanie swoich gier – Valorant i League of Legends

W cyfrowym świecie, w którym ochrona danych jest jednym z kluczowych elementów przetrwania, Riot Games znalazło sposób na zabezpieczenie swoich usług, jednocześnie nagradzając najbardziej bystre umysły w branży technologicznej. Jak? Proponując nawet 100 tysięcy dolarów za włamanie się do ich systemów!

Legalne wyzwanie dla hakerów za niemałe pieniądze

Riot Games, twórcy takich hitów jak League of Legends i Valorant, otwierają swoje drzwi dla tych, którzy chcą przetestować ich zabezpieczenia - oczywiście w pełni legalnie. Firma prowadzi specjalny program "bug bounty" na platformie HackerOne, w ramach którego nagradza osoby zdolne do wykrycia luk w ich systemach bezpieczeństwa.

Minimalna nagroda wynosi 250 dolarów, ale za odkrycie najbardziej poważnych problemów Riot oferuje nawet 100 tysięcy dolarów. Jednak kluczową kwestią jest, aby działać odpowiedzialnie - publiczne ujawnienie znalezionego błędu bez konsultacji z firmą może sprawić, że uczestnik program bezpowrotnie straci prawo do nagrody.

Reklama

W jaki sposób można zarobić?

Riot Games jasno określiło, jakie problemy bezpieczeństwa są dla nich priorytetowe. Oto główne obszary, na które hakerzy powinni zwrócić uwagę:

  • Ataki typu Denial of Service (DoS) - na przykład znalezienie luki, która pozwala zablokować działanie serwera gry przez nieuprawnioną aplikację.
  • Zdobywanie danych graczy - eksploity umożliwiające połączenie adresu IP gracza z jego Riot ID, bez potrzeby posiadania go na liście znajomych w grze.
  • Przerywanie sesji gry - wykrycie metod, które pozwalają celowo rozłączyć innego gracza (tzw. kick) z trwającej rozgrywki.

Dodatkowo firma szczególną uwagę zwraca na system Vanguard, aplikację antycheat stworzoną na potrzeby gry Valorant.

Dlaczego Riot Games płaci za hakowanie?

Podejście Riot Games wpisuje się w rosnący trend w branży technologicznej - współpraca z tzw. "etycznymi hakerami" staje się standardem w walce z realnym cyberzagrożeniem. Zamiast czekać, aż cyberprzestępcy znajdą słabości i wykorzystają je na szkodę firmy oraz jej użytkowników, twórcy League of LegendsValorant wychodzą im naprzeciw, zachęcając ekspertów do testowania ich systemów w zamian za odpowiednie wynagrodzenie.

Takie podejście pozwala firmie nie tylko poprawiać jakość swoich usług, ale również budować społeczność specjalistów zaangażowanych w bezpieczeństwo cyfrowe.

Jakie umiejętności trzeba posiadać, by zarobić?

Program Riot Games to nie tylko sposób na zwiększenie bezpieczeństwa ich gier i usług, ale również ogromna szansa dla osób z wiedzą techniczną. Jeśli masz odpowiednie umiejętności w dziedzinie bezpieczeństwa sieciowego, programowania lub analizowania systemów, możesz nie tylko przyczynić się do poprawy ochrony użytkowników popularnych gier, ale także zyskać pokaźne wynagrodzenie.

Legalne włamania przyszłością cyberbezpieczeństwa

Riot Games swoim programem "bug bounty" pokazuje, że współpraca z "hakerami" może stanowić efektywne narzędzie w walce z cyberzagrożeniami. To również dowód na to, jak firmy technologiczne zmieniają swoje podejście do ochrony danych, stawiając na przejrzystość i kooperację. Każdy, kto dysponuje odpowiednimi kwalifikacjami może stać się kolejnym "cyberbohaterem", zgarniając nagrodę i pomagając w ochronie milionów graczy na całym świecie!

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends | Valorant | Riot Games
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy