Rosnące zużycie internetu wpływa na jakość połączenia w Valorant
Okazuje się, że koronawirus zaczyna wpływać nie tylko na codzienność większości osób, ale również na ich przyjemność z gry w ulubione multiplayery. Riot przybliżył ostatnio graczom temat problemów z połączeniem pojawiających się ostatnio w Valorant.
Największym problemem nowego FPS-a Riot Games wciąż pozostają oczywiście cheaterzy. Zainteresowanie grą rośnie z tygodnia na tydzień, a razem z nim zwiększa się również liczba osób, które bez zbędnego wysiłku chciałyby wygrywać gry rankingowe. Z czasem dostęp dla nowych kont również powinien stawać się coraz prostszy.
Podczas gdy deweloperzy kontynuują rozwój Vanguarda, gracze zaczęli trafiać na problemy innej natury. Serwerom coraz częściej doskwierały okazjonalne lagi. Jak się szybko okazało, wina nie leży całkowicie po stronie Riotu.