Reklama

Rosyjskie wojsko bombardowało miasto streamera. Ten nadal transmitował na żywo

Transmisja na żywo prowadzona w serwisie Twitch przez ukraińskiego twórcę "Punisher3d" została (przynajmniej na chwilę) przerwana przez... eksplozje, wybuchy i pociski z ostrzału rosyjskich wojsk na tereny naszych wschodnich sąsiadów.

Twitch już zdążył przyzwyczaić nas do tego, że dzieją się tu najbardziej nieprzewidziane rzeczy. Czasami nie trzeba nawet kusić losu, by pewne niebezpieczne incydenty zadziały się same. Przekonał się o tym ukraiński streamer znany w sieci jako "Punisher3d", który posiada całkiem szerokie grono oddanych widzów.

Jego twórczość opiera się w największej mierze na grze World of Warcraft. Tak też było podczas ostatniej transmisji, kiedy to "Punisher3d" zagrywał się w tę produkcję, testując przy okazji najświeższą aktualizację z gry - Embers of Neltharion. To, co zadziało się na prowadzonym przez niego na żywo streamie, zapamiętane zostanie na długo - przynajmniej przez widownię obecną podczas nagrywania.

Reklama

W pewnym momencie płynna rozgrywka przerwana została przez bardzo dziwne dźwięki dobiegające z zewnątrz. Były to charakterystyczne grzmoty i odgłosy eksplozji. Po chwili usłyszeć można było także syreny. Wojna ponownie dała o sobie znać, tym razem całkiem niedaleko od miejsca, w którym mieszka wspomniany "Punisher3d".

Fragment klipu z tego zajścia krąży właśnie po sieci i wyświetlony został już przez setki tysięcy Internautów. Z późniejszych rozmów i debat na czacie Twitcha okazało się, że większość dźwięków pochodziła z pocisków ukraińskiej obrony powietrznej. Najbardziej przerażeni w związku z tą sytuacją była widownia zgromadzona na kanale ukraińskiego twórca. On sam zaś nie wyglądał na zbytnio przejętego. Transmisja przerwana została tak naprawdę na chwilę. Później trwała ona jeszcze przynajmniej dwie godziny.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: twitch.tv
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy