Ruszył pierwszy sezon Call of Duty: Black Ops Cold War
Społeczność Call of Duty czekała na ten moment od długiego czasu. Warzone doczekał się ogromnego odświeżenia, a do Black Ops Cold War trafiły nowe mapy oraz bronie. Przed Wami pierwszy sezon nowego CoD-a.
Call of Duty: Black Ops Cold War przez weteranów serii zostało przyjęte z otwartymi ramionami. Po bardzo męczącym Modern Warfare gracze czekali na produkcję, która wróci do korzeni CoD-a. Częściowo właśnie tak się stało. Dostaliśmy dynamiczną, przyjemną rozgrywkę i dewelopera wreszcie dbającego o zdanie społeczności.
Głównym przedmiotem krytyki graczy była jednak ilość zawartości Black Ops Cold War. Tryb 6v6 zadebiutował zaledwie z ośmioma mapami, broni było bardzo mało, a prędkość ich levelowania zdawała się celowo spowolniona, żeby fani mieli jeszcze coś do zrobienia. Odejmując nieodłączny element nowych Call of Duty w postaci skill-based matchmakingu, rozgrywka zapewniała sporo frajdy. Jedyną motywacją do regularnej gry szybko okazały się w zasadzie tylko kamuflaże.
Ten problem ma naprawić pierwszy sezon, który 16 grudnia oficjalnie pojawił się na serwerach Call of Duty: Black Ops Cold War i Warzone. Treyarch postanowiło zostać przy modelu ustalonym w poprzedniej odsłonie przez Infinity Ward. Sam system sezonu wygląda więc bardzo podobnie. Jego głównym bohaterem jest oczywiście wyceniony na 10$, 100-poziomowy Battle Pass. Z każdym poziomem będziecie odblokowywać kolejne przedmioty kosmetyczne i zwiększać swoją kolekcję skinów.
Razem z sezonem do gry trafił jednak również nowy content. Największą atrakcją dla fanów multiplayera jest odświeżona wersja słynnej mapy Raid. Ponadto, Nuketown doczekał się wersji świątecznej, a do trybu 6v6 dodano też Pines. Fani 20v20 dostali również nieco różnorodności w postaci nowej lokacji.
Warzone z kolei wreszcie integruje się z Black Ops Cold War. Wewnątrz battle royale będzie można teraz używać broni i systemu tworzenia klas postaci z nowego Call of Duty. Gdyby tego było mało, po ośmiu miesiącach darmowy BR doczekał się nowej mapy.
Niezależnie więc od tego, którą część Call of Duty preferujecie, pierwszy sezon ma dla Was kilka kuszących atrakcji. Nawet zaniedbywani do tej pory delikatnie fani Zombie dostaną niedługo dwa nowe tryby gry. Nie pozostaje więc nic innego jak ściągnąć aktualizację, rozsiąść się wygodnie i na własnej skórze sprawdzić, co przygotował dla fanów CoD-a Treyarch.