Ruszyła Grupa Mistrzowska PLE
W środę ruszyły rozgrywki Grupy Mistrzowskiej Polskiej Ligi Esportowej CS:GO. Na starcie stanęło osiem najlepszych polskich formacji w Counter-Strike: Global Offensive. Pierwsza kolejka dostarczyła wielu emocji.
Ruszyły rozgrywki PLE
Rozgrywki Grupy Mistrzowskiej Polskiej Ligi Esportowej zgromadziły osiem formacji CS:GO z naszego kraju. Wśród nich są takie ekipy jak: Wisła All in! Games Kraków, AVES Esport, HONORIS czy PACT. To już ósmy sezon tych rozgrywek. Beniaminkami rozgrywek są Turów Zgorzelec oraz znana od wielu lat fanom esportu Pompa Team.
Trudno jednoznacznie wskazać, kto jest faworytem tych rozgrywek. Biorąc pod uwagę prestiżowy ranking portalu HLTV.org, to najwyżej sklasyfikowani są zawodnicy Wisły Kraków (2. miejsce). Nie jest jednak powiedziane, że "Wiślakom" będzie łatwo. Na nagrodę dla zwycięzcy w postaci 50 tysięcy złotych czyha każda z drużyn.
W środę rozegrane zostały dwa spotkania. PACT podejmował Turów Zgorzelec, a Wisła Kraków zmierzyła się z Pompą Team.
PACT - Turów Zgorzelec
Zdecydowanymi faworytami spotkania byli gracze PACT-u. Przemawiało za nimi niemal wszystko. Od doświadczenia, przez potencjał, aż po osiągnięcia. PACT jest aktualnie sklasyfikowany na czwartym miejscu rankingu HLTV. Turów znacznie niżej, bo na jedenastym. Zatem teoretycznie różnica między drużynami była dość znacząca. Taki też był przebieg całego spotkania.
Na pierwszej mapie - Train istniała tylko jedna drużyna. Byli nią oczywiście zawodnicy PACT-u. Wygrali oni pierwszą połowę aż 14:1 i nie pozostawili wielkich złudzeń rywalom, że na tej lokacji mogą powalczyć o dobry rezultat. Turów w drugiej połowie wprawdzie wygrał pięć rund, ale to było zdecydowanie zbyt mało, by marzyć o pozytywnym rezultacie. Rozgrywka na Trainie zakończyła się wynikiem 16:6.
Na drugiej mapie widzieliśmy niemal identyczny przebieg meczu. Znów stroną zdecydowanie dominującą byli gracze PACT-u. Górowali oni nad rywalami w każdym aspekcie na Vertigo. Turów nie miał najmniejszych szans, by dorównać bardziej doświadczonym rywalom. Na tablicy wyników było 13:2 do zmiany stron. Po wznowieniu gry ponownie Turów ugrał kilka rund, a PACT wygrał po raz drugi 16:6.
Wisła All in Games! Kraków - Pompa Team
Wisła była zdecydowanym faworytem tego starcia, lecz Pompa Team była bardzo dobrze dysponowana w spotkaniu pierwszej kolejki Polskiej Ligi Esportowej. Na mapie Train to Pompa niespodziewanie zdecydowanie lepiej rozpoczęła spotkanie. Po stronie broniącej prowadziła 10:5 i zawodnicy tej formacji mogli mieć nadzieje na niespodziewane prowadzenie w całym spotkaniu.
Jednak po zmianie stron "Wiślacy" zademonstrowali pokaz siły. Zdominowali kompletnie zawodników Pompy. Odrabiali bardzo szybko kolejne punkty straty. Zdobyli jedenaście rund, co pozwoliło na wygranie Traina 16:13. Było to bardzo emocjonujące starcie.
Pompa na Inferno dokonała czegoś, czego mało kto mógł się spodziewać. Przejęli oni inicjatywę na mapie. Można śmiało powiedzieć, że gracze Wisły Kraków nie istnieli na serwerze. Wynik zupełnie odzwierciedlił przebieg tego fragmentu meczu. Pompa zwyciężyła 16:3. Tym samym wyrównał się stan spotkania.
Mapą decydującą o zwycięstwie którejś z drużyn był Nuke. Jest to mapa, na której łatwiej drużynom gra się po stronie broniącej. Wszystko wskazywało na to, że Pompa zaczynająca jako antyterroryści będzie miała większe szanse na wygrywanie kolejnych rund. Nic jednak bardziej mylnego. To Wisła miała inicjatywę po swojej stronie i wygrywała na półmetku 11:4.
Pompa paradoksalnie lepiej czuła się po stronie atakującej, gdyż w drugiej połowie odrabiali straty, zdobywając sześć kolejnych "oczek". Wisła zbudowała sobie jednak zbyt dużą przewagę, by ją roztrwonić. Mapa zakończyła się rezultatem 16:10 dla Wisły i to krakowianie wygrali całe spotkanie 2:1. Trzeba jednak przyznać, że Pompa nieco niespodziewanie postawiła bardzo trudne warunki faworytom spotkania.
W czwartek rozegrane zostaną dwa kolejne mecze pierwszej kolejki. HONORIS podejmie Izako Boars, a Illuminar Gaming zmierzy się z AVEZ Esport.