Reklama

Shadowgun War Games chce wykreować esport na urządzeniach mobilnych

​Studio Madfinger Games stara się udowodnić, że esport nie musi być domeną konsol i komputerów osobistych, a na rywalizację jest miejsce także na urządzeniach mobilnych. W tym celu Czesi przygotowują strzelankę Shadowgun War Games. Zorganizowano już pierwszy turniej.

Co interesujące, produkcja nie stawia nawet na popularny w ostatnim czasie gatunek battle royale, lecz stanowi bardziej klasyczne podejście: starcia "pięciu na pięciu", na mniejszych mapach. Głównym celem jest - jakże klasycznie - kradzież flagi z bazy przeciwnika i przeniesienie jej do własnego punktu startowego.

Jeśli posiadamy odpowiednio potężne urządzenie mobilne - twórcy wymieniają Asus ROG - zagramy nawet w 90 klatkach na sekundę. Absolutne minimum wynosi natomiast 60 FPS, a taki poziom płynności rozgrywki to nadal rzadkość nawet na mocniejszych modelach konsol PS4 i Xbox One.

Reklama

Przed przystąpieniem do rozgrywki wybieramy jednego z bohaterów, pochodzących z uniwersum Shadowgun Legends. Każda postać ma własny zestaw broni oraz specjalne umiejętności, więc kluczowe jest współdziałanie w zespole - wzorem Overwatch.

"Wierzymy w mobilny esport. Bierzemy to, co najlepsze w klasycznych strzelankach taktycznych i tych bazujących na bohaterach, dodając do tego nasz własny styl" - komentuje Marek Rabas, dyrektor generalny Madfinger Games i reżyser produkcji.

Na tegorocznych targach gamescom przeprowadzono już pierwszy turniej Shadowgun War Games, dzięki współpracy z firmami ASUS i ESL. Ta pierwsza podzieliła się wspomnianymi telefonami ROG. Premierę pełnej wersji gry zaplanowano na początek przyszłego roku.

"Odgrywamy integralną rolę w rozwoju esportu od samego początku, a teraz widzimy poważne tytuły esportowe na urządzeniach mobilnych. To świetna okazja, by dalej rozwijać esport dla wszystkich, którzy posiadają smartfony" - komentuje Ralf Reichert, założyciel ESL.

"Jesteśmy wdzięczni, mogąc zająć miejsce wśród entuzjastów tego rynku. Nasz zespół wierzy w przygotowany tytuł i treści, a dzięki wsparciu innych innowatorów jesteśmy gotowi poprowadzić graczy na drodze do mobilnego esportu" - dodaje Rabas.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy