Reklama

Shroud nie wróci już do rywalizacji esportowej?

​Michael "shroud" Grzesiek należy do czołówki najpopularniejszych streamerów na Twitchu. Na jednej transmisji, Kanadyjczyk z polskimi korzeniami odniósł się do kwestii jego ewentualnego powrotu na profesjonalną scenę esportową. Fani i sympatycy gwiazdy internetu raczej nie będą zadowoleni z wypowiedzianych przez niego słów.

Shroud słynie z ponadprzeciętnych umiejętności i predyspozycji w grach z kategorii strzelanek. Doskonale radzi sobie w takich tytułach jak Battlefield, Call of Duty, Valorant czy Counter-Strike: Global Offensive. Dość powiedzieć, że w tej ostatniej produkcji - przez długie lata rywalizował na topowym poziomie na jako profesjonalny gracz.

Po zakończeniu swojej bogatej kariery, 27-letnia gwiazda rozpoczęła pełnoprawną, etatową wręcz działalność na Twitchu. To właśnie na tej platformie, popularnego shrouda ogląda cała masa fanów i entuzjastów jego nietuzinkowych umiejętności. Wielu z nich zastanawia się nad jednym, nurtującym aspektem.

Reklama

Czy popularna gwiazda streamingu wróci jeszcze kiedykolwiek do rywalizacji na esportowej scenie, w jakiejkolwiek strzelance, po raz kolejny demonstrując pokaz umiejętności? Niestety, odpowiedź na to pytanie nadeszła od samego zainteresowanego... i nie daje powodów do entuzjazmu jego wiernej publice.

"Nie. Za dużo pracy i jestem leniwy... Nie wiem. Posłuchajcie. Jeśli byłbym profesjonalnym esportowcem to nie mógłbym grać w New World [nowy MMORPG od Amazona] i by mnie to wkurzało" - stwierdził żartobliwie shroud, na pytanie zadane dotyczące jego ewentualnego powrotu.

Jak więc widać, popularnemu streamerowi oraz byłemu esportowcowi daleko jest do podjęcia jakichkolwiek konkretnych działań, by po raz kolejny połączyć swoje drogi z profesjonalną sceną. Nikt jednak nie wie - co przyniesie przyszłość. Być może kiedyś Kanadyjczyk powróci do swoich korzeni.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy