Reklama

Społeczność Call of Duty domaga się usunięcia jednego z dodatków

​Powoli wchodzimy w okres nowego Call of Duty, kiedy gracze zaznajomili się z grą i odczuwają coraz większą frustrację względem niektórych mechanik. Jedną z nich jest dodatek Vital Proficiency.

Call of Duty: Vanguard podąża znienawidzonym już przez wielu graczy szlakiem Modern Warfare. Wrócił nie tylko ten sam silnik i podobne podejście do gameplayu, ale również słynny Gunsmith.

Gra jest w rezultacie znów zawalona różnego rodzaju dodatkami. W Vanguardzie można założyć ich na broń jeszcze więcej niż w MW i część z nich wygląda na wyjątkowo nieprzemyślaną.

Na szczycie listy najdziwniejszych i najbardziej niezbalansowanych dodatków znajduje się Vital Proficiency. Jest to modyfikacja, która zwiększa obszar strzałów krytycznych. Zamiast celować wyłącznie w głowę, możemy z dużo większą pewnością strzelać w klatkę piersiową rywala i zadawać te same obrażenia.

Reklama

W niektórych Call of Duty mogłoby to nie mieć żadnego znaczenia, ale w Vanguardzie doprowadza to do absurdalnych sytuacji. Przede wszystkim ze względu na to, że headshot multiplier w tej grze jest bardzo wysoki.

Strzały w głowę znacząco przyspieszają time to kill. Ponadto, dodatki można ekwipować do każdej broni bez żadnych konsekwencji. Vital Proficiency można więc śmiało wpakować to wszystkich swoich klas i nie stracić kosztem tego nawet jednego granatu czy atutu.

Gracze szybko przejrzeli ten dodatek i domagają się zmian. W powyższym wątku na Reddicie jeden z użytkowników zauważył, że nawet tak przeciętne TTK jak ten w Type 100 jest przyspieszony do absurdalnych wartości za pomocą jednego dodatku.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy