Spory sukces polskiego CS’a. Polak zajął drugie miejsce w prestiżowym turnieju
Niewiele zabrakło do tego, by międzynarodowa drużyna ENCE w składzie z Polakiem Pawłem "dychą" Dychą sięgnęła po najcenniejsze zwycięstwo w ważnym turnieju CS:GO Gamers8 rozgrywanym w Rijad - stolicy Arabii Saudyjskiej. Niestety tym razem formacja musiała uznać wyższość Teamu Vitality.
Gamers8 to zawody, których w tym roku nie powinien pominąć żaden fan profesjonalnych rozgrywek w CS:GO. W puli finansowej znalazł się okrągły milion dolarów, a do rywalizacji o tę stawkę przystąpiło 16 czołowych wysoko notowanych ekip. Niestety na wczesnym etapie z turniejem pożegnało się polskie 9INE.
Inaczej było w przypadku ENCE, gdzie filarem tej drużyny jest wspomniany "dycha". ENCE podczas zawodów w Arabii Saudyjskiej już od samego początku demonstrowało ogromną siłę i pewną dyspozycję. Gamers8 to specyficzne zawody z systemem Single Elimination Bracket, co oznacza, że istnieje jedna drabinka turniejowa i co więcej przegrana drużyna na poszczególnym etapie od razu żegna się z rozgrywkami.
Do czasu finałowego starcia z Teamem Vitality, ENCE radziło sobie wyśmienicie. Ekipa z Pawłem Dychą nie straciła nawet jednej mapy w pojedynkach przeciwko: Liquid, Cloud9 i Heroic. Początek finału również zwiastował dosyć łatwą przeprawę tego międzynarodowego składu, bowiem Vitality dosyć gładko oddało pierwszą mapę, jaką była Anubis.
Niestety dla ENCE, Vitality mocno wzięło się w garść i zaprezentowało dużo lepszą dyspozycję na Mirage. Ta plansza padła ich łupem stosunkiem rund 16 do 12. Finałowa mapa (Nuke) zapowiadała się na tym etapie wybornie. Tak też było przez pierwszą połowę bardzo wyrównanego starcia. Dopiero w drugiej połówce Vitality podkręciło tempo, natomiast ENCE wydawało się być bardzo zagubione. Bezradność tej formacji trwała już do samego końca.
Vitality triumfuje podczas Gamers8 i zgarnia 400 tys. dolarów. ENCE zadowolić musi się kolejnym po IEM Kolonia 2023 drugim miejscem.